Jeszcze kilka lat temu nie podejrzewałem, że będzie mi przykro i smutno, że jakiś model Kii nie będzie dostępny na naszym rynku. Kilka lat minęło i smutno jest. I to bardzo!
Jeszcze kilka lat temu nie podejrzewałem, że będzie mi przykro i smutno, że jakiś model Kii nie będzie dostępny na naszym rynku. Kilka lat minęło i smutno jest. I to bardzo!
Zarówno Forte, jak i Koup w Polsce nie będą dostępne. Trudno, choć jakoś to jeszcze można przeżyć. Jednak, gdy Kia zaprezentowała sportowy pakiet przeznaczony dla dwudrzwiowego Koup, rozgoryczenie było jeszcze większe. Już w podstawowej wersji auto prezentuje się świetnie. I nie mam na myśli wcale dodawać lubianego przez dziennikarzy zdania - "jak na Kię". Nie, ono prezentuje się świetnie porównując je do największych konkurentów, bez znaczenia czy to BMW, Audi, czy Alfa Romeo.
Pakiet stylizacyjny Kii powoduje, że całe auto wygląda jeszcze lepiej. Nowy zderzak z większymi wlotami powietrza, bardziej uwypuklone progi, czy spojlery nadają mu ostrzejszego, sportowego charakteru. W dodatku, wygląd to nie koniec. Pod maską znajduje się kilka skutecznych metod na zwiększenie frajdy z jazdy - sportowy filtr powietrza, dodano obniżone zawieszenie i sportowy układ wydechowy. Wielkiej mocy się nie można spodziewać, choć przyznać trzeba, że Koup nie należy do zawalidróg. W Koup montowane są dwa silniki benzynowe: 2-litrowy o mocy 156 KM oraz 2,4-litrowy o mocy 173 KM. Nie wiemy jak pakiet sportowy wpłynie na osiągi, ani moc, ale pewne jest, że Koup będzie prowadzić się lepiej, a moc nieco wzrośnie.
Chcemy Kię Koup w Polsce! Zrozumiano?
