Lamborghini przed dziewięcioma laty zdominowało rynek dzięki wyjątkowemu Murcielago. Od pewnego czasu trwały prace nad następcą tego samochodu. Efektem jest Jota, auto bazowane na Murcielago. Jota to mniejszą waga, komponenty wysokiej technologii oraz jeszcze większa moc.
Lamborghini przed dziewięcioma laty zdominowało rynek dzięki wyjątkowemu Murcielago. Od pewnego czasu trwały prace nad następcą tego samochodu. Efektem jest Jota, auto bazowane na Murcielago. Jota to mniejszą waga, komponenty wysokiej technologii oraz jeszcze większa moc.
Dotarły do nas pierwsze zdjęcia konceptu Joty. Wprawdzie dzięki kamuflażowi nie możemy powiedzieć wszystkiego o designie, jednak ogólny obraz Joty już mamy. Na zdjęciach widać, że konstruktorzy przywiązali wielką wagę do aerodynamiki auta.
Co nowego znajdziemy pod maską Lambo? Otóż zatroszczono się o silnik V12. Według doniesień z różnych blogów wiemy, że silnik prawdopodobnie będzie mieć pojemność 7 litrów i przy tym moc 700 KM. Maksymalny moment obrotowy tej maszyny ma wynosić 705 Nm. Podobno auto ma być wyposażone w siedmiostopniową, ręczną skrzynię biegów. Stoi to jednak pod znakiem zapytania, ponieważ ostatnio zapowiedziano instalowanie w nowych Lambo skrzyń automatycznych.
Samochód ma ważyć blisko 1,5 tony. Dzięki aerodynamice oraz wykończeniom z włókna węglowego Jota zapewne rozpędzi się do setki w czasie bliskim 3 s. Maksymalną prędkość Joty oszacowano natomiast na około 350 km/h. Napęd będzie tradycyjnie na cztery koła.
Biorąc pod uwagę częstotliwość pojawiania się przedstawicieli Lamborghini na największych pokazach motoryzacyjnych, możemy spodziewać się debiutu Joty jeszcze w tym roku w Paryżu. Być może data ulegnie jednak zmianie i auto zobaczymy na początku roku 2011. Raczej pewne wydaje się być wyjechanie modelu Jota na ulice w okolicach wakacji przyszłego roku.
Źródło: autoblog.com
