Jaki samochód używany kupić? Mercedes Klasy S, czyli ikona luksusu od 15 tysięcy złotych

Jaki samochód używany kupić? Mercedes Klasy S, czyli ikona luksusu od 15 tysięcy złotych

Jaki samochód używany kupić? Mercedes Klasy S, czyli ikona luksusu od 15 tysięcy złotych
Bartosz Pokrzywiński
18.04.2010 21:28, aktualizacja: 18.04.2023 11:39

Przewidywana pula na wygrane pierwszego stopnia w jutrzejszym losowaniu Lotto może wynieść nawet 8 milionów złotych, jest to więc idealna pora na zaprezentowanie Wam sylwetki trzeciego po BMW serii 7 i Audi A8, luksusowego auta klasy wyższej premium. Dzisiaj opisujemy więc Mercedesa Klasy S generacji W140, pieszczotliwie albo i nie, nazywanego grubasem.

Dlaczego warto wybrać Mercedesa Klasy S?

Za każdym razem kiedy piszę te artykuły o samochodach używanych próbuję odpowiedzieć na to pytanie podając kilka, nie zawsze oczywistych argumentów. Jednak w przypadku Klasy S najlepszą odpowiedzią byłoby - warto wybrać Klasę S, bo to Klasa S. Nazwa tego modelu stała się synonimem luksusu, a sam samochód oczywistym wyborem, jeżeli chodzi o klasę wyższą premium, czy jakkolwiek by ją nie nazwać.

Obraz

Jeśli chcesz kupić sobie duże, bezpieczne, szybkie, wygodne, prestiżowe auto i liczysz się z większymi kosztami utrzymania, Mercedes W140 jest dla Ciebie. Owszem istnieją jeszcze inne propozycje, jest opisywane przez nas dwa tygodnie temu BMW E38, jest również Audi A8 B2. Jednak to one są alternatywą dla Mercedesa, a nie Mercedes dla nich.

S-Klasa zdobyła szacunek niemal w każdym zakątku świata. Jeremy Clarkson w odcinku Top Gear o modelu W220 podał, że 97 procent rządów na świecie korzysta z Mercedesa Klasy S. To właśnie ten samochód jako pierwszy posiadał na wyposażeniu szyby z podwójnego szkła, system ABS czy poduszkę powietrzną. S-ka od zawsze wyznaczała standardy oferując swoim posiadaczom niespotykany nigdzie poziom komfortu.

Obraz

Jednak posiadanie tego pojazdu może również wiązać się z pewnego rodzaju awansem społecznym. Nie przejmujemy się wysoką ceną ubezpieczenia, spalaniem czy tym, że nawet jeżeli ładnie zaparkujemy to przód naszego ponad pięciometrowego krążownika będzie wystawał przed Golfy, Leony czy Corolle naszych sąsiadów, którzy podobnie jak w przypadku BMW serii 7, nagle mogą zacząć nas unikać.

Mercedes W140 1991-1998

S-ka W140 zadebiutowała na Geneva Motor Show w 1991 roku. Podobno projekt stworzenia tego auta pochłonął ponad miliard dolarów, dzisiaj to majątek, a to była przecież końcówka lat 80-tych. Pojazd nie należał jednak do najtańszych, według cen z katalogu ADAC z 1992 roku, w Niemczech za najsłabszą odmianę 300 SE trzeba było zapłacić wówczas równo 87.894 DM plus ewentualne wyposażenie dodatkowe. Najdroższa 600 SE z dwunastocylindrową jednostką 6.0 o mocy 408 koni mechanicznych kosztowała od 194.142 DM.

Obraz

Według danych z katalogu już najsłabsza odmiana (300 SE) zapewniała przyspieszenie od zera do setki w 9.7-sekundy i prędkość maksymalną równą 230 kilometrów na godzinę. Dla najbardziej wymagających była wyżej wspomniana "Sześćseta", która robiła setkę w 6.5-sekundy i po zdjęciu blokady z łatwością rozpędzała się do prędkości powyżej 250 km/h.

Jednak oprócz jednostek benzynowych, S-Klasa dostępna była również z Dieslami. 3.5-litrowy 300 SD Turbo przekształcił się później w 350 Turbo, a oznaczenie "300" przejął mniejszy silnik o pojemności 3.0-litra oferowany w latach 1996-98. Co ciekawe motor ten z mocą 170 koni mechanicznych był mocniejszy od swoich poprzedników. Najmocniejszą odmianą S-ki była wersja 7.3 S SEL oferowana przez Brabusa. Zamontowano w niej silnik o pojemności 7.3-litra, który produkował 582-konie mechaniczne. Od zera do setki w 4.5-sekundy i prędkość maksymalna 315 km/h - to Mercedes czy Ferrari? To Brabus!

Obraz

Gigantyczne drzwi z ogromnymi listwami sprawiają, że boczne szyby nie zbierają brudu. Ciekawostką jest również trójkąt ostrzegawczy umieszczony w pokrywie bagażnika czy specjalnie wygospodarowany schowek na apteczkę. W razie niedokładnego zatrzaśnięcia drzwi domykają się same, wycieraczki zwalniają swoją prędkość, kiedy pojazd jedzie wolniej lub staje, a gdy włączymy wsteczny, z tyłu wysuną się dwie 20-centymetrowe antenki, które ułatwią nam parkowanie (pierwowzór czujników parkowania).

Wygląd Mercedesa W140 sprawił, że pojazd ten stał się ulubieńcem mafii ze wschodu. Podobno stwarza on "pancerne" wrażenie, stąd też przydomek grubas lub katedra. Jeżeli o sam wygląd chodzi, to właśnie S-ka jest chyba najbardziej reprezentacyjna z całej trójki opisywanej przez nas, przez ostatnie tygodnie. Ogromne przednie reflektory, przedni grill, wcześniej wspomniane listwy boczne, które zmieniły się na dwuelementowe po liftingu w 1994 roku.

Obraz

Również wnętrze W140 jest bardzo masywne. Dziwnie wyglądają wyloty powietrza z przodu, które są przeniesione w prawo, w stosunku do konsoli środkowej. Trudno cokolwiek powiedzieć w kwestii wyposażenia, gdyż każdy pojazd może mieć zupełnie coś innego. Nie trudno tu o elektrycznie ustawiane fotele z pamięcią, klimatyzację czy nawet nawigację GPS z lat 90-tych, bez kolorowego wyświetlacza. Ciekaw jestem jak to działa.

Z tyłu miejsca pod dostatkiem, nie tylko w dłuższej wersji Long (Lang). Dwójka pasażerów nie ma najmniejszych powodów do narzekań, nawet na bardzo długich trasach. Podobno środkowe miejsce nie jest zbyt wygodne, to pewnie za sprawą wyprofilowania bocznych siedzisk.

Mercedes W140 600 SEL

Kolejny raz muszę oczyścić swoje sumienie pisząc, że 15 tysięcy złotych to absolutnie dolna granica i jeśli zdecydujemy się na kupno W140 za taką kwotę, to nie oczekujmy od niego zbyt wiele. Jeżeli chcemy bardzo zadbany egzemplarz z niewielkim przebiegiem, o co naprawdę trudno, gdyż to auto powstało żeby pokonywać długie odległości, musimy przygotować się na wydatek rzędu 30-40 tysięcy złotych.

Przy zakupie należy zwrócić szczególną uwagę na udokumentowaną przeszłość i wszelkiego rodzaju gadżety. Nikt nie zabroni nam bawić się elektrycznymi szybami, ustawieniami foteli, klimatyzacją, radiem, czyli wszystkim tym, co z czasem może się popsuć. Pamiętajmy, że ceny części zamiennych są droższe niż w przypadku mniejszych Mercedesów. Chcesz auto z najwyższej półki, przygotuj się na wysokie wydatki.

Jeżeli jesteś lub byłeś posiadaczem Mercedesa Klasy S albo masz wyrobione zdanie na temat tego modelu, podziel się z nami swoją opinią. Przez trzy tygodnie opisaliśmy całą wielką trójkę klasy wyższej premium. Czekamy na propozycje aut, których sylwetki mielibyśmy Wam przybliżyć.

Kilka przykładowych ogłoszeń:

Tabelka spalania. Minimalne średnie (trasa)/maksymalne średnie (miasto). Dane użytkowników.

3.2 321KM4.2 279KM5.0 326KM6.0 408KM3.0 TD 177KM3.5 TD 150KM
11.7-17.4 l.12.1-20.6 l.15.1-23.8 l.14.5-21.8 l.8.4-14.3 l.9.3-14.5 l.
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)