Abarth 500 to jedna z ciekawszych wersji Fiata 500. Pojazd jest szybki, wygląda atrakcyjnie, a przy tym świetnie nadaje się do jazdy po mieście. Łatwo nim zaparkować, a i przy starcie ze świateł nie pozostawia żadnych złudzeń. Firma Atomik Cars wpadła na pomysł stworzenia elektrycznego odpowiednika modelu Abarth 500. 5 sekund do "setki" z elektrycznym silnikiem? I'm in!
Abarth 500 to jedna z ciekawszych wersji Fiata 500. Pojazd jest szybki, wygląda atrakcyjnie, a przy tym świetnie nadaje się do jazdy po mieście. Łatwo nim zaparkować, a i przy starcie ze świateł nie pozostawia żadnych złudzeń. Firma *Atomik Cars *wpadła na pomysł stworzenia elektrycznego odpowiednika modelu Abarth 500. 5 sekund do "setki" z elektrycznym silnikiem? I'm in!
Pora na detale. Przygotowano m.in. specjalne baterie, o podwyższonej wydajności (LiFePO4 batteries), dwa silniki elektryczne, dwie skrzynie biegów (a co za tym idzie udało się uzyskać napęd na cztery koła!), a także specjalne nadwozie z włókna węglowego i Nomexu (podobno Nomexu używa się także do produkcji kombinezonów Batmana).
Z przodu pracuje silnik o mocy 80kW, który według Atomik Cars generuje maksymalny moment obrotowy wynoszący 840Nm, natomiast z tyłu mamy jednostkę o tej samej mocy, ale o momencie wynoszącym 1710Nm. Razem mamy więc 160kW (ok.215KM) i 2550Nm rozłożonego w stosunku 33/67 (przód/tył).
Dzięki temu 500-tka powinna się rozpędzać do 100km/h w 5-sekund i osiągnie prędkość maksymalną około 200km/h (elektrycznie ograniczona do 180km/h - tak dla bezpieczeństwa). Do tego dochodzi 200 kilometrów dystansu na jednym, pełnym naładowaniu. Ciekawie, prawda?[block position="inside"]9055[/block]
Źródło: carscoop
