Porsche 911 gromi Mini Coopera - oby więcej takich inicjatyw! [video]
PIOTR MAZANEK • dawno temu
Porsche do końca trzymało motoryzacyjny świat w niepewności, by ostatecznie zjawić się na przygotowanym przez MINI wyścigu. Kto wyszedł zwycięsko z kuriozalnej rywalizacji samochodów z zupełnie innej półki?
Prekursorem tego wydarzenia jest brytyjskie MINI, które 8 czerwca wyzwało Porsche na samochodowy pojedynek. Początkowo wyzwanie rzucone przez MINI spotkało się z odmową ze względu na nieopłacalność całego przedsięwzięcia dla Porsche. Jeśli bowiem niemieckie auto by wygrało ludzie uznaliby to za przewidywalny wynik — nic niezwykłego. Natomiast porażka wiązałaby się z ogromnym upokorzeniem i być może utratą dobrego imienia.
Twoje sportowe auto na rejsie ekskluzywnym jachtem – ciekawy koncept [foto]
Właściwie do ostatniej chwili Porsche jak ognia unikało oficjalnego przyjęcia zaproszenia MINI. Do wczorajszej nocy zadawaliśmy sobie pytanie czy na Road Atlanta naprawdę wystartuje Cooper S z mocą 172KM i Porsche 911 o mocy 385KM. Nad ranem dowiedzieliśmy się, że Porsche przyjęło wyzwanie i wystawiło swoje auto do wyścigu.
Zobacz również: Porsche 911 Targa 4S - otwieranie dachu
Volkswagen Jetta – już oficjalnie!
Wielu z nas spodziewało się niespodzianki, jaką niewątpliwie byłoby zwycięstwo MINI Cooper S. Za takim rozwiązaniem przemawiała krętość toru, która zabierała Porsche atut podwojonej mocy w stosunku do przeciwnika. Nic takiego się nie stało. Porsche 911 udowodniło swoją wyższość będąc szybszym od rywala o całe dwie sekundy. Na torze o długości czterech kilometrów jest to przyzwoita przewaga, chociaż z drugiej strony …
Niżej znajdziecie sprawozdanie z całego wyścigu i wypowiedzi pomysłodawców tego przedsięwzięcia.
Źródło: autoblog.com
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze