Fisker Karma - jest reklama, ale czy jest produkt?

Fisker Karma - jest reklama, ale czy jest produkt?

Fisker Karma - jest reklama, ale czy jest produkt?
Michal Grygier
23.08.2010 16:21, aktualizacja: 02.10.2022 21:26

Fisker zaprezentował nowy spot reklamowy swojej wielkiej nowości, modelu Karma. Reklama jest niezła, nawet zachęca do zakupu, jednak jest jeden problem - kiedy wreszcie będzie można kupić to auto?

Fisker zaprezentował nowy spot reklamowy swojej wielkiej nowości, modelu Karma. Reklama jest niezła, nawet zachęca do zakupu, jednak jest jeden problem - kiedy wreszcie będzie można kupić to auto?

Fisker Automotive to amerykański producent, którego pierwszym modelem ma być Karma. To pro-ekologiczne, 4-drzwiowe auto sportowe, typu plug-in, które zaprezentowano w 2008 roku podczas Detroit Motor Show. Dysponować ma zasięgiem prawie 500 km i mocą ponad 400 KM. Pierwsze 80 km auto pokonuje wyłącznie korzystając z baterii, a później do dzieła wkracza silnik spalinowy, ładujący baterie i umożliwia dalszą jazdę. Produkowane ma być 15 tysięcy egzemplarzy rocznie. Montaż odbywać się będzie w... Finlandii. Dokładnie w Uusikaupunki. Sprzedaż miała rozpocząć się w 2008 roku. Jednak z powodów licznych opóźnień spodziewamy się, że na rynek trafi pod koniec 2010 roku. Oby...

Wersja otwarta powinna zadebiutować w 2012 roku. Fisker otrzymał wielomilionowe dotacje na rozwój, dlaczego zatem zwleka z produkcją i sprzedażą Karmy? Tego nie wiadomo. Może są jakieś problemy technologiczne, a może po prostu, finansowe?

Zapraszam na spot reklamowy Karmy. Całkiem niezły. Zatem, skoro mamy już reklamę, to może wreszcie auto stanie się rzeczywistością i trafi do pierwszych klientów? A może zwyczajnie, Fisker stara się, aby o nim nie zapomniano...

Fisker "Get Hot" commercial for Karma PHEV

Wrzucam także drugie video z programu Discovery:

Fisker Karma Plug-In Hybrid Vehicle at Discovery Channel

Źródło: YT

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)