Większość z Was zna Jeremy'ego Clarksona. Znacie zatem również jego upodobanie do wszystkiego co jest szybkie i mocne. Znacie zapewne również jego podstawowe hasło - POOOWER! Niektórzy mogą sądzić, że Jezza jest uzależniony od prędkości... w życiu codziennym także.
Większość z Was zna Jeremy'ego Clarksona. Znacie zatem również jego upodobanie do wszystkiego co jest szybkie i mocne. Znacie zapewne również jego podstawowe hasło - POOOWER! Niektórzy mogą sądzić, że Jezza jest uzależniony od prędkości... w życiu codziennym także.
Top Gear opublikował dzisiaj kawałek, jak sądzę większego programu, dotyczącego bądź to prędkości, bądź uzależnień. A może właśnie uzależnienia od prędkości.
Czy Clarkson jest przewrażliwiony na tym punkcie? Powiedzcie sami, czy czasem też tak macie? I czy w ogóle istnieje coś takiego jak uzależnienie od prędkości? Uzależnień jest wiele. W zasadzie można powiedzieć, że niebezpieczne jest wszystko. Wystarczy spojrzeć na Tigera Woodsa i na jego uzależnienie od seksu. Zdarzyć się może, że kiedyś spotkamy się w ciemnej sali, siedząc w kole i usłyszymy: "Cześć, jestem Michał i jestem speed-o-holikiem!".
Na video poniżej zobaczycie materiał pokazujący Clarksona, który we wszystkim jest w stanie znaleźć powód do zrobienia czegoś... szybciej!
