Hypermiling - amerykański sposób na niskie spalanie

Hypermiling - amerykański sposób na niskie spalanie

Hypermiling - amerykański sposób na niskie spalanie
Artur Kuśmierzak
08.09.2010 13:39, aktualizacja: 20.10.2022 21:20

Jeszcze kilka lat temu ceny paliwa były bardziej przystępne dla przeciętnego obywatela. Dziś niestety jest inaczej i w związku z tym naukowcy dwoją się i troją, żeby za wszelką cenę obniżyć emisję szkodliwych substancji w celu uratowania matki Ziemi. Sposobów na obniżenie emisji toksycznych związków do atmosfery jest kilka, głównie napędy alternatywne (hybrydowe, elektryczne, ogniwa paliwowe) i downsizing.

Jeszcze kilka lat temu ceny paliwa były bardziej przystępne dla przeciętnego obywatela. Dziś niestety jest inaczej i w związku z tym naukowcy dwoją się i troją, żeby za wszelką cenę obniżyć emisję szkodliwych substancji w celu uratowania matki Ziemi. Sposobów na obniżenie emisji toksycznych związków do atmosfery jest kilka, głównie napędy alternatywne (hybrydowe, elektryczne, ogniwa paliwowe) i downsizing.

A co jeśli nie dysponujemy żadną z wymienionych technologii? Jak zaoszczędzić trochę gotówki na paliwie? Dziś przedstawiamy Wam amerykański lek na paliwożerność.

Co to jest Hybermiling?

Hypermiling jest najnowszą techniką jazdy wymyśloną przez niejakiego Wayne'a Gerdes'a, która nieco przypomina europejski Ecodriving, ale jest od niego dużo bardziej ekstremalna. Jej celem jest oczywiście obniżenie emisji substancji szkodliwych i spalania.

Jak przygotować auto do efektywnego Hypermilingu?

Samochód, żeby mógł osiągną niskie zużycie paliwa musi być przede wszystkim regularnie serwisowany. Wymiana oleju oraz wszystkich filtrów to zabiegi konieczne dla utrzymania dobrego stanu auta oraz stosowania metody Hypermilingu.

Warto również zadbać o właściwe ciśnienie w oponach, jeśli jest zbyt niskie lub za wysokie wówczas nie dość, ze niszczymy ogumienie to na dodatek zwiększy się spalanie naszego auta. Pamiętajmy również o tym, żeby opróżnić samochód ze zbędnego balastu. Zajrzyjmy do bagażnika i wyrzućmy z niego niepotrzebne rzeczy. Przed rozpoczęciem pierwszych kroków w Hypermilingu sprawdźmy nasze średnie spalanie, po to, aby wiedzieć jakie będziemy czynili postępy.

Techniki Hypermiling'u

Pod tym pojęcie kryje się kilka sposobów na ograniczenie apetytu naszego auta na paliwo. Niektóre z nich są praktyczne, inne wydają się być niewykonalne i dość kontrowersyjne.

Po pierwsze, odpowiednio używaj gazu i hamulca

Według Gerdes'a umiejętne korzystanie z pedału hamulca i przyśpieszenia pozwoli zmniejszyć spalanie nawet o 33%. Nie przyśpieszajmy z gazem wciśniętym w podłogę, kiedy widzimy z daleka czerwone światło. Powinniśmy także wystrzegać się niepotrzebnego zatrzymywania auta, lepiej zostawić sobie odstęp i spokojnie toczyć się przez pewien dystans, czekając na zielone światło. Jeśli bowiem takie się zapali wówczas nie będziemy musieli w ogóle się zatrzymywać, dzięki czemu oszczędzimy paliwo, które wykorzystalibyśmy podczas ruszania z miejsca.

Po drugie, wykorzystaj ukształtowanie terenu


Zjeżdżając z wyższego wzniesienia odpuśćmy pedał gazu i pozwólmy naszemu autu poddać się prawu grawitacji. Oczywiście musimy być w każdej chwili gotowi użyć gazu lub hamulca.

Obraz
Po trzecie, wyłączaj silnik

Jak wiadomo nie od dziś silnik nawet, gdy nie napędza samochodu to i tak zużywa paliwo. Jeśli na postoju załączymy bieg jałowy (skrzynie automatyczne), wówczas spalanie nieco się zmniejszy. Jednak, aby spalanie naszego auta spadło do zera należy silnik zgasić, forma ręcznego systemu start & stop.

W powszechnej opinii panuje przekonanie, że jeśli wyłączymy i następnie uruchomimy naszą jednostkę napędową wówczas zużyje ona więcej paliwa niż gdy zostawilibyśmy ją na chodzie przez kilka minut. To nieprawda! W rzeczywistości jest na odwrót, jeśli czas jego działa przekroczyłby 7 sekund na postoju, wówczas według Hypermiling'u powinniśmy go wyłączyć.

Po czwarte, nie jedź szybko

Większość kierowców twierdzi, że prędkość nie ma wpływu na spalanie jeśli utrzymujemy niskie obroty silnika. Bzdura! Niestety ci, którzy dotąd tak myśleli zapomnieli zapewne o oporze powietrza, który rośnie wraz z prędkością powodując większy apetyt na paliwo.

[](http://autokult.pl/images/2010/09/Klimatronic_VW.jpg)

Po piąte, zrezygnuj z komfortu

Niestety, chcąc zaoszczędzić musimy godzić się na liczne wyrzeczenia, jednak najbardziej kontrowersyjnym z nich jest wyłączenie wszystkich urządzeń pokładowych, które nie są na potrzebne do jazdy. Klimatyzacja, radio czy podgrzewanie foteli to wszystko według Hypermiling'u znacznie wpływa na podwyższoną konsumpcję paliwa. Według twórcy tego pomysłu Gerdes'a wyłączenie A/C pozwoli zaoszczędzić nawet do 30% paliwa.

Podsumowanie

Hypermiling to dość ekstremalny sposób oszczędzania paliwa, który zyskuje na popularności nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale także na całym świecie.

Dzięki zastosowaniu nawet jednej z pięciu wymienionych technik efekty są widoczne już po kilkudziesięciu przejechanych kilometrach. Osoby stosujące te praktyki nazywane są w USA wegetarianami branży motoryzacyjnej.

Według nas kilka z wymienionych metod dobrze się sprawdza w praktyce, nie potrafilibyśmy jednak przeboleć jazdy z wyłączoną klimatyzacją i radiem, bo przecież samochód ma służyć kierowcy, a nie odwrotnie.

Źródło: AutoEvolution

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (26)