Oto nowy Lotus Elite!


Na 10 dni przed otwarciem drzwi salonu samochodowego w Paryżu Lotus zademonstrował światu swoje najnowsze dzieło - Lotusa Elite!
Lotus nie zdecydował się więc na wskrzeszenie nazwy Esprit, jak podejrzewaliśmy, a Elite. Model ten figurował w ofercie Lotusa w latach 1958–1963, a następnie w latach 1974–1982. Nowy Elite ma być rasowym, klasycznym coupe z rozkładem miejsc 2 + 2. Pomimo kompaktowego wyglądu w środku ma być wystarczająco miejsca dla 4 osób.
Samochód mierzy bowiem 4,60 metra długości, 1,80 metra szerokości i 1,32 metra wysokości. Ma więc wymiary klasycznego coupe. Co ciekawe, Elite będzie dostępny jako tradycyjne coupe oraz jako wersja CC z twardym, składanym dachem. Jednak pojazd do najlżejszych z całą pewnością nie należy — ma ważyć około 1650 kilogramów.
Zobacz również: Volvo XC40 T3 - idealne do miasta? Czy może za duże?
Jak sami widzicie — nowy Elite prezentuje się bardzo dobrze. Stylowe linie, agresywne kształty i ciekawy tył pojazdu z dwiema trójkątnymi, wręcz pionowymi końcówkami wydechu — to znaki charakterystyczne nowego Lotusa. Miejmy nadzieję, że samochód w niezmienionej formie wejdzie do produkcji seryjnej.
Podmuch kompresora w modelu Lotus Evora
Do napędu posłuży potężna, jak na Lotusa, jednostka umiejscowiona z przodu pojazdu - 5,0-litrowy silnik w układzie V8 generujący około 550 KM w podstawowej wersji i około 620 KM w usportowionej odmianie R. Moment obrotowy wynosi natomiast aż 720 Nm. Pierwsze 100 km/h zobaczymy więc w Elite już po 3,5 lub 3,7 sekundy (w zależności od wersji), a prędkość maksymalna oszacowana została na 315 km/h!
Idąc z duchem czasu, w Elite opcjonalnie zagościć ma także technologia hybrydowa oraz system odzyskiwania energii podczas hamowania - KERS. Pozwolić to ma na obniżenie emisji CO2 do 215 g/km.
Produkcja Lotusa Elite ma się rozpocząć w pierwszym kwartale 2014 roku, a do sprzedaży samochód trafi najprawdopodobniej wiosną 2014 roku. Spodziewana cena to 115 000 funtów brytyjskich.
Źródło: Autocar
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze