Volkswagen wykonał kolejny krok w walce o rynek Ameryki Północnej. Niemiecki koncern szykuje się do budowy nowej fabryki w Silao w Meksyku, aby tam produkować silniki, które miałyby trafiać do aut montowanych w Puebla (Meksyk) oraz w mieście Chattanooga (USA). Prace mają się rozpocząć już w tym roku.
Volkswagen wykonał kolejny krok w walce o rynek Ameryki Północnej. Niemiecki koncern szykuje się do budowy nowej fabryki w Silao w Meksyku, aby tam produkować silniki, które miałyby trafiać do aut montowanych w Puebla (Meksyk) oraz w mieście Chattanooga (USA). Prace mają się rozpocząć już w tym roku.
Niemcy wierzą, że w dobie rosnących cen paliw, Amerykanie otrząsną się i przesiądą z ogromnych i paliwożernych Cadillacków oraz SUVów do mniejszych i oszczędniejszych Volkswagenów. Aby maksymalnie obniżyć koszty produkcji i jeszcze lepiej przygotować się do ekspansji na rynek Stanów Zjednoczonych, VW inwestuje w nową fabrykę w Meksyku.
W 2013 roku w mieście Silao ma zostać ukończona budowa nowej fabryki silników, w której powstanie kilka całkowicie nowych jednostek napędowych przeznaczonych wyłącznie do aut produkowanych w fabrykach w Puebla oraz Chattanooga. Łącznie Volkswagen chce zainwestować około 400 milionów euro (550 mln dolarów), w budowę fabryki oraz prace nad nową jednostką napędową. Fabryka w Silao ma zapewnić miejsca pracy nawet dla 700 osób, co z kolei postawi na nogi okolicę miasta.
W Puebla produkowane są obecnie Jetty, Golfy kombi oraz New Beetle. W przyszłym roku Volkswagen planuje tam rozpoczęcie produkcji modelu NMS (New Midsize Sedan), najprawdopodobniej właśnie do tego auta trafią silniki, które powstaną w Silao.
