W dzisiejszych wolnych treningach na japońskim torze Suzuka, nasz reprezentant Robert Kubica po raz kolejny w tym sezonie popisał się prawie bezbłędną i co najważniejsze szybką jazdą. Czy mimo braku modernizacji w bolidzie R30, Polak będzie miał szanse w walce z rywalami podczas niedzielnego wyścigu?
W dzisiejszych wolnych treningach na japońskim torze Suzuka, nasz reprezentant Robert Kubica po raz kolejny w tym sezonie popisał się prawie bezbłędną i co najważniejsze szybką jazdą. Czy mimo braku modernizacji w bolidzie R30, Polak będzie miał szanse w walce z rywalami podczas niedzielnego wyścigu?
Suzuka
Nie licząc lat 2007-2008, od 1987 roku, kiedy to Formuła 1 powróciła do Kraju Kwitnącej Wiśni, GP Japonii nieprzerwanie organizowane są na pętli o długości 5807 metrów o nazwie Suzuka. Obok Monako, Belgii oraz Włoch, to właśnie japoński wyścig jest jednym z najsłynniejszych w corocznym kalendarzu królowej sportów motorowych. Jest to jedyny obiekt w kształcie cyfry 8, na którym w tym roku rozgrywane są wyścigi królowej sportów motorowych.
Przed wyścigowym weekendem, który rozpoczął się dzisiaj nad ranem, Robert zachwalał tor Suzuka.
Treningi
Identycznie wyglądała kolejność pierwszej trójki po drugim wolnym treningu, który rozpoczął się 4 godziny później. Tym razem jednak tuż za Robertem Kubicą (1:32,200) znalazł się Fernando Alonso (1:32,362), a 5. czas uzyskał drugi reprezentant Ferrari, Felipe Massa (1:32,519).
Po dwóch pierwszych sesjach treningowych, biorąc pod uwagę wcześniejsze wypowiedzi Roberta, można by popaść w hurraoptymizm, jednak nawet sam kierowca przypominał dziś, że to tylko treningi. Bolid R30 nie jest już w znaczący sposób modernizowany, a ekipa z Enstone skupia się na przyszłorocznym aucie.
Flagman Vodka
Źródło: Renault
