Fiat jest chyba jedną z najlepiej współpracujących firm na rynku motoryzacyjnym. Włosi pomagają Chryslerowi, koncernowi PSA i nawet Suzuki przy modelu SX4/Sedici. Teraz na horyzoncie pojawił się Opel.
Fiat jest chyba jedną z najlepiej współpracujących firm na rynku motoryzacyjnym. Włosi pomagają Chryslerowi, koncernowi PSA i nawet Suzuki przy modelu SX4/Sedici. Teraz na horyzoncie pojawił się Opel.
Niemiecki producent jest zainteresowany współpracą z włoskim koncernem, polegającą na odkupowaniu od Fiata modelu Doblo i sprzedawaniu go ze znaczkiem Opla. Brzmi to dość skomplikowanie, jednak w praktyce jest to bardzo proste. Fiat w swojej tureckiej fabryce w miejscowości Tofas miałby produkować swoje Doblo w różnych wariantach nadwoziowych (van, osobowy), ale w końcowej fazie przyklejać na auto znaczki Opla/Vauxhalla i napis Combo.
Ciekawe, czy Niemcy zdecydują się na własne podzespoły (zawieszenie i silniki), czy w tej kwestii również skorzystają z pomocy Fiata. Kolejnym ciekawym aspektem jest opłacalność takiej współpracy dla Opla - Fiat produkuje auta od A do Z, biorąc za to stałą zapłatę, podobnie jak przy przetargu, Włosi mają pewność, że dostaną pieniądze za każdy wyprodukowany egzemplarz, niezależnie od sprzedaży.
Opel z kolei musi zapłacić Fiatowi za gotowca, dodać do tego swoją prowizję, dodatkową prowizję dla dealera i dopiero wtedy sprzedać nowe auto. Umowa pomiędzy Fiatem i Oplem na opiewać na wyprodukowanie przynajmniej 6000 egzemplarzy nowego Combo w 2011 roku. Całą współpracę producentów szacuje się na wyprodukowanie 250 000 pojazdów.
Źródło: Autoblog
