Pagani C9 - najgorszy trailer w historii? [wideo]

Premiery supersamochodów są jak premiery superprodukcji kinowych. Najpierw kilka miesięcy oczekiwania, nieoficjalne zdjęcia wczesnych prototypów, aż wreszcie w Sieci pojawiają się trailery. Jednak nie zawsze są one tak dobre jak trailery filmów. Oto przykład.

Premiery supersamochodów są jak premiery superprodukcji kinowych. Najpierw kilka miesięcy oczekiwania, nieoficjalne zdjęcia wczesnych prototypów, aż wreszcie w Sieci pojawiają się trailery. Jednak nie zawsze są one tak dobre jak trailery filmów. Oto przykład.

Pagani C9 ma być oficjalnym następcą pierwszej generacji Zondy, która jest z nami już od 11 lat. Przez ten czas pojawiało się mnóstwo wersji, wzrastała moc silnika oraz zwiększała się prędkość maksymalna auta. Jednak każda konstrukcja wymaga z czasem modernizacji, więc gentlemani z włoskiej firmy zabrali się za nowe auto.

Pagani C9 z 6,0-litrowym silnikiem V12

Po kilkunastu miesiącach żmudnych testów auta Włosi zabrali się za promocję tego modelu. Zonda nie jest masówką, więc tak naprawdę firma nie musi się martwić o klientów, gdyż właściciele przyszłych egzemplarzy najprawdopodobniej już wpłacili pieniądze. Niemniej jednak trailery adresowane są również do fanów, którym musi wystarczyć plakat na ścianie.

Oto, co wymyślili spece od reklamy.

Starszy mężczyzna pije kawę, czyta gazetę, a potem odchodzi od stołu z małym modelem auta. Czy to nie najbardziej irytujący trailer w historii motoryzacji?

Kolejny pojedynczy egzemplarz Zondy - Pagani Zonda Absolute

Poniżej dowód na to, że Pagani potrafi oddać emocje, które wywołuje jazda ich autem.

Źródło: WCF