Samochód z plasteliny - marzenie z dzieciństwa!

Dzieciństwo w Polsce w latach 90. było naprawdę fajne. Urodzeni wcześniej nie mieli możliwości zabawy klockami Lego, grania w Pole Position na Commodore czy składania modeli Bburago. Zawsze była jednak plastelina, z którą wiążą się miłe wspomnienia. Doskonale wie o tym Chevrolet.

Dzieciństwo w Polsce w latach 90. było naprawdę fajne. Urodzeni wcześniej nie mieli możliwości zabawy klockami Lego, grania w Pole Position na Commodore czy składania modeli Bburago. Zawsze była jednak plastelina, z którą wiążą się miłe wspomnienia. Doskonale wie o tym Chevrolet.

Rodzinne auta MPV są szczególną gałęzią rynku motoryzacyjnego. Wszyscy przyznają rację, że każdy, kto planuje założyć rodzinę, prędzej czy później będzie musiał zetknąć się z samochodami tego typu. Takie vany muszą spełnić szczególne wymagania, ponieważ ich pasażerami będą małe dzieci. Jak najlepiej zdobyć ich zaufanie?

Dział PR Chevroleta spisał się naprawdę rewelacyjnie. Najpierw wśród tysiąca dorosłych Brytyjczyków przeprowadzono ankietę, w której pytano ich o ulubioną zabawkę z dzieciństwa. Okazało się, że aż 19% badanych osób najmilej wspomina zabawy plasteliną. Na drugim miejscu z wynikiem 17% znalazły się klocki Lego.

Jednak budowanie auta z Lego nie jest niczym oryginalnym, do tej pory było mnóstwo takich projektów. Chevrolet postanowił więc zbudować pełnowymiarowe Orlando wykonane z plasteliny!

Ważące półtorej tony auto zostało ustawione na jednej z londyńskich ulic. Pomysł się sprawdził: Orlando przyciągało podobno mnóstwo spojrzeń. Piątka z reklamy i ocieplania wizerunku firmy.

Źródło: WCF