Cayenne po szwajcarsku – Sportec Cayenne Turbo SP 580 (2011)

Olgierd Lachowski

14.03.2011 07:00, aktualizacja: 07.10.2022 17:28

Genewa Motor Show to domowa wystawa szwajcarskiej firmy tuningowej Sportec. Nic więc dziwnego, że pokazano w tym roku aż trzy nowości. Ostatnią z nich jest Porsche Cayenne Turbo z podkręconym silnikiem.

Firm przerabiających nowe Cayenne jest mnóstwo. Pojawiła się też już duża liczba różnych projektów tuningu niemieckiego SUV-a. Większość z nich niestety wygląda gorzej niż samochód opuszczający bramy fabryki Porsche, zatem tym bardziej cieszy to, że Sportec zajął się głównie stroną mechaniczną wozu, a nie instalowaniem spojlerów.

Oczywiście nie ma co się łudzić, że Sportec Cayenne będzie się nadawał w teren. Jeśli zwykłe Cayenne było w stanie zjechać poza utwardzone drogi, to po tuningu Szwajcarów na pewno nie da rady. A wszystko za sprawą elektronicznego modułu, który obniżył pneumatyczne zawieszenie Porsche o 30 mm, oraz wielkich 22-calowych felg Mono/7 z niskoprofilowymi oponami. Opony te mają rozmiar 295/30 R 22 (Michelin), a są wciskane na felgi o szerokości 10,5”.

Za to poprawiły się osiągi auta na drogach utwardzonych. Poprawiły się dlatego, że Sportec za pomocą nowego oprogramowania silnika i zmodyfikowanego sportowego układu wydechowego z końcówkami o średnicy 90 mm zwiększył moc jednostki napędowej o 80 KM. Teraz 8-cylindrowy, widlasty, podwójnie doładowany turbosprężarkami motor o objętości skokowej 4,8 l generuje 580 KM mocy. Maksymalny moment obrotowy pozostał na tym samym poziomie – czyli 700 Nm (trochę to dziwne).

W uzyskiwaniu dobrych przyspieszeń nie pomaga duża masa Cayenne Turbo wynosząca 2245 kg, natomiast sprzyja 8-biegowa skrzynia biegów i napęd na wszystkie koła. Fabryczne auto do 100 km/h przyspiesza w 4,70 s, z kolei Sportec jest lepszy o 0,30 s. Szwajcarskie Cayenne jest też szybsze, bo zamiast 278 km/h osiąga 285 km/h.

Ulepszone osiągi wymagają wzmocnionych hamulców, w związku z tym mechanicy tunera zainstalowali układ z 6-tłoczkowymi zaciskami z przodu i 4-tłoczkowymi zaciskami z tyłu. Nie poinformowano jednak, czy seryjne tarcze hamulcowe zostały zmienione.