Z gamą modeli oferowanych przez niemieckie marki jest jak z polskimi telewizjami. Na początku było Audi A4, A6 i A8, a teraz? A1, A3, A4, A5, A6, A7, A8, Q5, Q7, TT, R8, nie licząc Allroadów, odmian Sportback i innych wersji. Jakie auto jeszcze można stworzyć? Oczywiście A2!
Mnożenie oferowanych modeli dotyczy również Mercedesa oraz BMW. Ciekawe, czy ktoś na początku lat 90-tych pomyślałby, że w ofercie producenta z Bawarii będą aż cztery SUVopodobne auta.
Od kilku lat Audi upewnia nas w tym, że w Ingolstadt nie rzuca się słów na wiatr. Plotka o A7 i już jest A7. A1? Od jakiegoś czasu stoi w polskich salonach. Mimo tego, że powrót Audi A2 nie jest oficjalną informacją, za jakiś czas, na pewno takowa pojawi się w internecie.
Nowy model miałby być jeszcze lżejszy od poprzednika, a to za sprawą ramy Multi-material Space Frame, którą buduje się łącząc stal, aluminium oraz włókno węglowe z tworzywem sztucznym. Podobno masa auta ma wynosić około 800 kg. Trudno w to uwierzyć.
Auto ma wypełnić lukę pomiędzy A1 i A3. Możemy więc spodziewać się czegoś na wzór poprzednika, a więc małego, ale pięciodrzwiowego pojazdu. Naturalnie już pojawiają się głosy mówiące o tym, że A2 będzie dostępne również w wersji z napędem elektrycznym. Jednak żadnych konkretnych informacji na razie nie ma, nie wiadomo też, kiedy auto wejdzie do produkcji, wcześniej spekulowano o 2012 roku, ale nikt nie wie ile w tym prawdy.