GP Malezji: Vettel znów górą, Heidfeld na podium! [aktualizacja]
Po emocjonującym GP Australii, które zdominował Sebastian Vettel, najszybszy objazdowy teatr świata zawitał do Malezji na tor Sepang. Wprawdzie zwycięzcę dzisiejszego wyścigu dało się przewidzieć, jednak oglądanie walki reszty stawki było czystą przyjemnością. Po raz kolejny niespodziankę sprawiły bolidy zespołu Lotus Renault.
W Australii Sebastian Vettel nie pozostawił wątpliwości. Mistrz świata prowadził od startu do mety. Identycznie było również podczas dzisiejszego wyścigu w Malezji, jednak tym razem, w przeciwieństwie do poprzedniego sezonu, Vettel był chyba najrzadziej pokazywanym przez realizatora kierowcą.
Od perfekcyjnej jazdy młodego Niemca dużo ciekawsze były zmagania reszty zawodników, które rozpoczęły się tuż po zgaśnięciu czerwonych świateł na linii startu. Ten etap zdecydowanie należał do kierowców zespołu Lotus Renault. Nick Heidfeld wystrzelił do przodu i wchodząc w pierwszy zakręt niemal równolegle z Witalijem Pietrowem, Niemiec objechał część stawki i przebił się na 2. pozycję. Rosjanin znalazł się na 5. pozycji, całkiem nieźle jak na kierowców, którzy startowali z 3. i 4. linii.
Najsłabiej wystartował natomiast Mark Webber. Bolid Australijczyka miał najprawdopodobniej nie do końca sprawny system KERS, przez co z 3. pola startowego, Webber spadł na 10. miejsce.
Mimo tego, że raz na jakiś czas na ekranie dało się zaobserwować pojedyncze krople, a nad torem rozpościerały się gęste, czarne chmury, żaden z kierowców podczas pierwszej zmiany opon nie odważył się zaryzykować założenia ogumienia przejściowego. Tym razem obyło się bez konstruowania statków z puszek Red Bulla. Mechanicy mieli inne rzeczy do robienia.
Po pierwszej wizycie w boksach, Button i dwa bolidy Ferrari z łatwością wyprzedziły Nicka Heidfelda, który chyba zbyt długo zwlekał ze zmianą ogumienia. Swoją dobrą pozycję stracił także Witalij Pietrow. Mark Webber systematycznie odrabiał straty, Australijczyk aż 4 razy odwiedzał dzisiaj mechaników. Na torze Sepang dało się zauważyć sporą różnicę w prędkości i przyczepności pomiędzy kierowcami z nowym i nawet niewiele zużytymi kompletami opon.
Największe emocje zaczęły się kilkanaście okrążeń przed zakończeniem wyścigu. Fernando Alonso goniący Lewisa Hamiltona, na jednym z zakrętów najechał na tylną oponę McLarena. Przez to Hiszpan musiał zjechać do boksów po nowe przednie skrzydło. Po wyścigu sędziowie wezwali do siebie kierowców w celu wyjaśnienia kolizji. Na filmie powyżej doskonale można zaobserwować jak bardzo brak jednego z rantów przedniego skrzydła wpływa na przyczepność bolidu.
Chwilę później za wolniej jadącego Hamiltona zabrał się Nick Heidfeld, za którym podążał Mark Webber. Ze względu na zły stan ogumienia, jadący na początku wyścigu na 2. pozycji Hamilton, był zmuszony do kolejnej wizyty w boksach, przez co Brytyjczyk ukończył wyścig dopiero na 7. pozycji.
Do ciekawej sytuacji doszło w drugim bolidzie Lotus Renault, prowadzonym przez Witalija Pietrowa. Na 3 okrążenia przed końcem, Rosjanin wyjechał delikatnie poza linię toru i kiedy chciał powrócić na trasę okazało się, że w aucie urwała się kolumna kierownicza. Wszyscy porównują te sytuację do wypadku Ayrtona Senny.
Ostatecznie wyścig wygrał Vettel, na 2. pozycji znalazł się Jenson Button, a podium uzupełnił Nick Heidfeld. Tym razem system regulowanego tylnego skrzydła we współpracy z KERSem spisał się piątkę. Wspaniały wyścig!
Aktualizacja: po wyścigu w związku z incydentem pomiędzy Fernando Alonso i Lewisem Hamiltonem, obaj kierowcy zostali ukarani karą 20 dodatkowych sekund. W przypadku Hamiltona kara dotyczy dwukrotnej zmiany kierunku jazdy przed obroną pozycji, a w przypadku Alonso zderzenia z kierowcą McLarena. W związku z karą, Hiszpan utrzymał swoją pozycję, a Lewis Hamilton stracił pozycję na rzecz Kamui Kobayashiego.
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Pkt. |
1. | Sebastian Vettel | Red Bull | 1:37:39,832 | 25 |
2. | Jenson Button | McLaren | + 3,2 | 18 |
3. | Nick Heidfeld | Renault | + 25,0 | 15 |
4. | Mark Webber | Red Bull | + 26,3 | 12 |
5. | Felipe Massa | Ferrari | + 36,9 | 10 |
6. | Fernando Alonso | Ferrari | + 37,2 +20 | 8 |
7. | Kamui Kobayashi | Sauber | +66,4 | 6 |
8. | Lewis Hamilton | McLaren | + 49,9 + 20 | 4 |
9. | Michael Schumacher | Mercedes | + 84,8 | 2 |
10. | Paul di Resta | Force India | + 91,5 | 1 |
11. | Adrian Sutil | Force India | + 1 okr. | |
12. | Nico Rosberg | Mercedes | + 1 okr. | |
13. | Sebastien Buemi | Toro Rosso | + 1 okr. | |
14. | Jaime Alguersuari | Toro Rosso | + 1 okr. | |
15. | Heikki Kovalainen | Lotus | + 1 okr. | |
16. | Timo Glock | Virgin Racing | + 2 okr. | |
17. | Witalij Pietrow | Renault | + 4 okr. | |
18. | Vitantonio Liuzzi | HRT | + 10 okr. | |
19. | Jerome D'Ambrosio | Virgin Racing | + 14 okr. | |
20. | Jarno Trulli | Lotus | + 25 okr. | |
21. | Sergio Perez | Sauber | + 33 okr. | |
22. | Rubens Barrichello | Williams | + 34 okr. | |
23. | Narain Karthikeyan | HRT | + 42 okr. | |
24. | Pastor Maldonado | Williams | + 48 okr. |
Klasyfikacja generalna
Kierowca | Kraj | Zespół | Punkty | |
1. | Sebastian Vettel | Niemcy | Red Bull | 50 pkt. |
2. | Jenson Button | Wielka Brytania | McLaren | 26 pkt. |
3. | Lewis Hamilton | Wielka Brytania | McLaren | 22 pkt. |
4. | Mark Webber | Australia | Red Bull | 22 pkt. |
5. | Fernando Alonso | Hiszpania | Ferrari | 20 pkt. |
6. | Felipe Massa | Brazylia | Ferrari | 16 pkt. |
7. | Nick Heidfeld | Niemcy | Renault | 15 pkt. |
8. | Witalij Pietrow | Rosja | Renault | 15 pkt. |
9. | Sebastien Buemi | Szwajcaria | Toro Rosso | 4 pkt. |
10. | Kamui Kobayashi | Japonia | Sauber | 6 pkt. |
11. | Adrian Sutil | Niemcy | Force India | 2 pkt. |
12. | Michael Schumacher | Niemcy | Mercedes | 2 pkt. |
13. | Paul di Resta | Szkocja | Force India | 2 pkt. |
14. | Jaime Alguersuari | Hiszpania | Toro Rosso | 0 pkt. |
15. | Jarno Trulli | Włochy | Lotus | 0 pkt. |
16. | Jerome D'Ambrosio | Belgia | Virgin Racing | 0 pkt. |
17. | Timo Glock | Niemcy | Virgin Racing | 0 pkt. |
18. | Rubens Barrichello | Brazylia | Williams | 0 pkt. |
19. | Nico Rosberg | Niemcy | Mercedes | 0 pkt. |
20. | Heikki Kovalainen | Finlandia | Lotus | 0 pkt. |
21. | Pastor Maldonado | Wenezuela | Williams | 0 pkt. |
22. | Vitantonio Liuzzi | Włochy | HRT | 0 pkt. |
23. | Narain Karthikeyan | Indie | HRT | 0 pkt. |
24. | Sergio Perez | Meksyk | Sauber | 0 pkt. |