W czwartek informowaliśmy Was o tym, że Robert Kubica postanowił pozostać w szpitalu jeszcze kilka dni i wrócić do domu dopiero po Wielkanocy. Tymczasem okazało się, że wczoraj, 23. kwietnia, Polak opuścił szpital w Pietra Ligure.
Kilka dni temu w oficjalnym prasowym oświadczeniu, rzecznik szpitala Santa Corona poinformował media, że stan Roberta pozwala mu na opuszczenie szpitala. Niedługo później pojawiło się oświadczenie menedżera kierowcy, Daniele Morellego, który powiedział, że Kubica postanowił spędzić Wielkanoc w szpitalu.
W wywiadzie udzielonym niedawno dla biura prasowego zespołu Lotus Renault, kierowca wyznał, że kiedy tylko opuści szpital w miejscowości Pietra Ligure, od razu uda się do swojego domu w Monako na kilkudniowy odpoczynek. Później Polak ma rozpocząć rehabilitację w klinice dra Riccardo Ceccarellego.
W opublikowanym wczoraj biuletynie szpitala Santa Corona można przeczytać, że kierowca opuścił szpital, a jego stan jest dobry. Polak nadal będzie jednak musiał odwiedzać włoską miejscowość, by współpracować z lekarzami, którzy opiekowali się nim podczas pobytu w szpitalu. Kubica spędził w tej placówce ponad dwa miesiące.
Zdaniem Riccardo Ceccarellego, szefa Formula Medicine, dopiero latem będzie wiadomo czy i kiedy Polak powróci do Formuły 1. Pozostaje jeszcze jedno pytanie - czy Robert nadal będzie w stanie jeździć na takim poziomie jak przed wypadkiem?