800‑konny Mega Mac pogromcą Veyrona? McLaren planuje nowy model!

McLaren ostatnio nie zwalnia z tempa. Niedawno byliśmy świadkami wprowadzenia na rynek modelu MP4-12C, a już w Sieci krążą plotki o kolejnym supersamochodzie produkcji McLarena. Nieoficjalna nazwa robocza "Mega Mac", choć brzmi jak nowa kanapka z popularnego fast foodu, to ma być prawie 800-konną bestią, która niczym Bugatti Veyron, także ma nadawać się do cywilizowanej jazdy po publicznych drogach.

McLaren ostatnio nie zwalnia z tempa. Niedawno byliśmy świadkami wprowadzenia na rynek modelu MP4-12C, a już w Sieci krążą plotki o kolejnym supersamochodzie produkcji McLarena. Nieoficjalna nazwa robocza "Mega Mac", choć brzmi jak nowa kanapka z popularnego fast foodu, to ma być prawie 800-konną bestią, która niczym Bugatti Veyron, także ma nadawać się do cywilizowanej jazdy po publicznych drogach.

Nowy model ma pojawić się na rynku w 2014 roku i najprawdopodobniej powstanie jedynie 500 sztuk tej unikalnej maszyny. Cena każdego egzemplarza ma oscylować w granicach 350 000 - 400 000 funtów (1,57 - 1,8 mln złotych).

Jednak pierwsze zapowiedzi o tym, że nowy McLaren ma przyćmić Veyrona wydają się lekko przesadzone. Według pierwszych doniesień "Mega Mac" ma być większy i praktyczniejszy, a  przy tym zwrotniejszy i szybszy od MP4-12C. Za źródło napędu posłuży najprawdopodobniej 5,0-litrowa jednostka V8, która będzie generować około 800 KM i 800 Nm momentu obrotowego.

Dzięki temu pierwszą "setkę" kierowca powinien osiągnąć już po niecałych 3 sekundach, 160 km/h pokaże się na prędkościomierzu po około 5,5 sekundy, a 320 km/h "Mega Mac" ma osiągnąć w około 20 sekund. Napęd będzie przekazywany przy użyciu 7-stopniowej, dwusprzęgłowej przekładni Graziano, a w utrzymaniu pojazdu na drodze lub torze pomoże aktywna aerodynamika.

Przy tym wszystkim pojazd ma być w miarę praktyczny i komfortowy, jednak wątpię, aby udało się osiągnąć taki poziom wykończenia i komfortu jak w Bugatti Veyron. Tym bardziej, że pierwsze doniesienia mówią o ograniczeniu ekskluzywnych gadżetów w kabinie nowego McLarena. Za fotelami pojawi się natomiast niewielka przestrzeń bagażowa. Ciekawostką ma być specjalny system z kamerą, dzięki któremu kierowca będzie mógł nagrywać i zapisywać swoją jazdę wraz z osiągniętymi na torze czasami.

Według pierwszych spekulacji wygląd pojazdu będzie ewolucją rewolucyjnego F1, jednak jak na razie żadne z tych informacji nie są jeszcze oficjalne.

Źródło: Autocar