Kwalifikacje GP Monako: Wypadek Pereza [aktualizacja]

Podczas trzeciej części sesji kwalifikacyjnej Sergio Perez uległ poważnemu wpadkowi na torze ulicznym w Monako. Po wznowieniu kwalifikacji nikomu nie udało się pobić ustanowionego przed wypadkiem czasu Sebastiana Vetela.

Podczas trzeciej części sesji kwalifikacyjnej Sergio Perez uległ poważnemu wpadkowi na torze ulicznym w Monako. Po wznowieniu kwalifikacji nikomu nie udało się pobić ustanowionego przed wypadkiem czasu Sebastiana Vetela.

W pierwszej części czasówki na torze w ogóle nie pojawiły się bolidy zespołu HRT. Do pechowej szóstki, czyli par kierowców z zespołów HRT, Virgin oraz Lotus, dołączył Jaime Alguersuari reprezentujący barwy Toro Rosso. Q1 była rozczarowaniem dla kierowców Renault, którzy jako jedyni z czołówki użyli supermiękkiej mieszanki. Przed weekendem w Monako stajnia z Enstone zapowiadała walkę z czołówką.

Niestety druga część czasówki również nie była udana dla zespołu Roberta Kubicy. Nick Heidfeld był na 16, pozycji, a Witalij Pietrow wywalczył 11. czas. Fatalny występ Renault potwierdza, że tegoroczny bolid zespołu z Enstone lepiej radzi sobie na szybszych torach. Oprócz pary Lotus Renault w Q2 odpadły bolidy Force India oraz Rubens Barrichello, Kamui Kobayashi i Sebastien Buemi.

Bardzo miłym zaskoczeniem był Sergio Perez. Meksykanin błyszczał na torze i bez problemów zakwalifikował się do Q3. Do najszybszej części czasówki zakwalifikował się także Pastor Maldonado reprezentujący barwy Williamsa.

Po pierwszych przejazdach w trzeciej części czasówki poniżej 1:14.000 zszedł tylko Sebastian Vettel i Jenson Button. Po chwili, kiedy na tor wyjechał Lewis Hamilton, na szybkim kółku Brytyjczyka, 2 minuty i 26 sekund przed zakończeniem Q3, poważny wypadek miał Sergio Perez. Podczas dojazdu do szykany przy zakręcie numer 10, po wyjeździe z tunelu i jednocześnie w najszybszej części toru, gdzie bolidy pędzą z prędkością ponad 280 km/h, na nierówności biały bolid stracił przyczepność, odbił się od metalowej bariery i prawą stroną uderzył w kolejną barierę.

Uderzenie nie wyglądało specjalnie groźnie, bariera przejęła na siebie część energii, jednak bolid ustawiony był bokiem. W czasie między jednym i drugim uderzeniem, kierowca był przytomny i przed kontaktem z drugą barierą osłonił rękoma głowę, by zapobiec ewentualnemu złamaniu kończyn. Mimo tego, po uderzeniu przez kilkanaście minut służby porządkowe obstawiły z każdej strony rozbity bolid, by widzowie nie oglądali scen wyciągania kierowcy z bolidu.

Po tym jak Sergio Perez został przeniesiony do samochodu medycznego, służby początkowe natychmiast usunęły bolid Saubera z toru. Prawy bok bolidu Pereza był całkowicie roztrzaskany. Kilka minut później pojawiła się informacja o tym, że kierowca jest przytomny i rozmawia z lekarzami.

Przed wypadkiem Pereza na czele stawki był Sebastian Vettel z czasem 1:13.556, za nim Jenson Button 1:13.997, dalej Mark Webber 1:14.019, Fernando Alonso 1:14.483, a pierwszą piątkę zamykał Michael Schumacher z czasem 1:14.682.

Po wznowieniu czasówki nikomu nie udało się pobić rewelacyjnego czasu ustanowionego przez Sebastiana Vettela. Młody Niemiec wywalczył 5. w tym sezonie Pole Position. Jenson Button będzie miał jutro trudne zadanie. Łatwo nie będzie również Lewisowi Hamiltonowi, który na pewno będzie próbował przebijać się na czoło stawki.

Aktualizacja: sędziowie anulowali czas przejazdu Lewisa Hamiltona w Q3 z powodu ścięcia szykany. Brytyjczyk wystartuje do jutrzejszego wyścigu z 9. pozycji. Na linii startu nie pojawi się bolid Sergio Pereza, co oznacza, że bezpośrednio za Hamiltonem na starcie ustawi się Witalij Pietrow z kompletem świeżych opon.