GP Europy: Na pohybel wszystkim!

GP Europy: Na pohybel wszystkim!

GP Europy: Na pohybel wszystkim!
Bartosz Pokrzywiński
26.06.2011 14:30, aktualizacja: 18.04.2023 11:31

Ujednolicenie mapowania silnika w sesji kwalifikacyjnej i w wyścigu mogło być nadzieją na zmiany w czołówce. Jednak podczas dzisiejszego wyścigu o Grand Prix Europy na ulicznym torze w Walencji, Red Bull udowodnił, ze siłą tego zespołu są nie tylko ustawienia silnika.

Po wczorajszej sesji kwalifikacyjnej, która została zdominowana przez kierowców Red Bulla, niewiadome było to jak szefostwo ekipy z Milton Keynes ustawiło mapy silnika. Od tego wyścigu wprowadzony został zakaz zmiany map z kwalifikacji na wyścig, co było dla Ferrari i McLarena nadzieją w walce z Red Bullem.

Start wyścigu był popisem możliwości kierowców Ferrari. Najlepiej ruszył Felipe Massa, który dosłownie wystrzelił do przodu omijając Lewisa Hamiltona oraz przeszkadzając nieco swojemu koledze z zespołu. Fernando Alonso przytomnie wcisnął się jednak po zewnętrznej przecinając drogę Brazylijczykowi i broniąc swoje trzecie miejsce.

Sebastian Vettel po raz kolejny w tym sezonie nie dał szans swojemu partnerowi zespołowemu. Tym razem jednak Mark Webber nie miał większych problemów na starcie, dzięki czemu duet Red Bulla objął prowadzenie.

Na początku wyścigu pogubiły się nieco bolidy Renault. Dwa czarno-złote auta straciły swoje pozycje, Nick Heidfeld spadł początkowo z dziewiątej na dziesiątą pozycję, a Witalij Pietrow miał problemy już na starcie i został dosłownie ominięty przez kierowców startujących z tyłu.

Przez te błędy Heidfeld i Pietrow musieli przez cały wyścig walczyć z kierowcami teamów Force India, Williams i Sauber. Pomimo świetnego startu, za czołówką nie utrzymał się także Felipe Massa. Brazylijczyk stracił później pozycję na rzecz Lewisa Hamiltona.

Brytyjczyk miał być dzisiaj tym kierowcą, który wraz z Fernando Alonso będzie zaciekle walczył z Red Bullami. Niestety Lewis rozczarował kibiców McLarena. Wprawdzie przez kilkanaście okrążeń to właśnie on był najszybszym zawodnikiem na torze, jednak opony w srebrnym bolidzie nie wytrzymywały tempa Hamiltona, przez co kierowca musiał zwolnić.

Podczas wizyt w boksach nie doszło do większych niespodzianek. Pod tym względem dzisiejszy wyścig był naprawdę poukładany. Żadnego poważniejszego incydentu poza uszkodzonym skrzydłem Michaela Schumachera, żadnej kary i samochód bezpieczeństwa, który ani razu nie wyjechał dzisiaj na tor podczas wyścigu.

Niestety to "poukładanie" można było zaobserwować również w stawce. Fernando Alonso był jedynym kierowcą, który mógł rywalizować z czerwonymi bykami, kierowca Ferrari dwukrotnie znajdował się przed bolidem Marka Webbera. Raz wyprzedzając go wykorzystując system DRS i ogromną różnicę prędkości, drugi raz pozostając trochę dłużej na torze, kiedy Webber zjechał do boksów.

Nadal nikt nie mógł jednak znaleźć sposobu na Sebastiana Vettela. Kiedy wydawało się, że Mark Webber zbliża się do prowadzącego bolidu, Vettel delikatnie przyspieszał kontrolując swoją przewagę. Po raz kolejny potwierdziło się, że pomimo kilku drobnostek, takich jak błąd na ostatnim okrążeniu wyścigu o GP Kanady, Sebastian jest po prostu najszybszym kierowcą w stawce.

Czołówka dojechała do mety bez zmian. 10 sekund za Sebastianem Vettelem, ku uciesze lokalnej publiczności, na ostatniej prostej znalazł się Fernando Alonso. Hiszpan wypracował sobie sporą przewagę nad Markiem Webberem, który pod koniec wyścigu miał problemy ze skrzynią biegów.

Za tą trójką znalazł się Hamilton, Massa oraz Button. Ogromnym zaskoczeniem jest wysoka, ósma pozycja Jaime Alguersuariego. Nieźle spisał się również Adrian Sutil, który dojechał do mety przed Nickiem Heidfeldem. Niemiec zamknął pierwszą dziesiątkę.

Słaby występ Renault, nieźle Toro Rosso oraz Force India. W czołówce bez zmian, miejmy nadzieję, że zakaz nadmuchu na dyfuzor przy odjęciu gazu, który ma wejść w życie od Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone, zamiesza nieco w stawce.

Dzisiaj było trochę nudno i zabrakło emocji, szczególnie podczas walki o czołowe pozycje. Warto zwrócić uwagę również na to, że tylko siedmiu kierowców ukończyło wyścig pokonując cały dystans. Reszta została zdublowana przez Sebastiana Vettela, a przejazd jednego okrążenia toru w Walencji zajmuje około 1 minuty i 40 sekund.

Klasyfikacja Grand Prix Europy

PozycjaKierowcaZespółCzasPunkty
1.Sebastian VettelRed Bull1:39:36,16925
2.Fernando AlonsoFerrari+ 10,8 s.18
3.Mark WebberRed Bull+ 27,2 s.15
4.Lewis HamiltonMcLaren+ 46,1 s.12
5.Felipe MassaFerrari+ 51,7 s.10
6.Jenson ButtonMcLaren+ 60,0 s.8
7.Nico RosbergMercedes+ 99,9 s.6
8.Jaime AlguersuariToro Rosso+ 1 okr.4
9.Adrian SutilForce India+ 1 okr.2
10.Nick HeidfeldRenault+ 1 okr.1
11.Sergio PerezSauber+ 1 okr.
12.Rubens BarrichelloWilliams+ 1 okr.
13.Sebastien BuemiToro Rosso+ 1 okr.
14.Paul di RestaForce India+ 1 okr.
15.Witalij PietrowRenault+ 1 okr.
16.Kamui KobayashiSauber+ 1 okr.
17.Michael SchumacherMercedes+ 1 okr.
18.Pastor MaldonadoWilliams+ 1 okr.
19.Heikki KovalainenLotus+ 2 okr.
20.Jarno TrulliLotus+ 2 okr.
21.Timo GlockVirgin Racing+ 2 okr.
22.Jerome D'AmbrosioVirgin Racing+ 2 okr.
23.Vitantonio LiuzziHRT+ 3 okr.
24.Narain KarthikeyanHRT+ 3 okr.

Klasyfikacja generalna kierowców

KierowcaKrajZespółPunkty
1.Sebastian VettelNiemcyRed Bull186 pkt.
2.Jenson ButtonWielka BrytaniaMcLaren109 pkt.
3.Mark WebberAustraliaRed Bull109 pkt.
4.Lewis HamiltonWielka BrytaniaMcLaren87 pkt.
5.Fernando AlonsoHiszpaniaFerrari87 pkt.
6.Felipe MassaBrazyliaFerrari42 pkt.
7.Nico RosbergNiemcyMercedes32 pkt.
8.Witalij PietrowRosjaRenault31 pkt.
9.Nick HeidfeldNiemcyRenault30 pkt.
10.Michael SchumacherNiemcyMercedes26 pkt.
11.Kamui KobayashiJaponiaSauber25 pkt.
12.Adrian SutilNiemcyForce India10 pkt.
13.Sebastien BuemiSzwajcariaToro Rosso8 pkt.
14.Jaime AlguersuariHiszpaniaToro Rosso8 pkt.
15.Rubens BarrichelloBrazyliaWilliams4 pkt.
16.Sergio PerezMeksykSauber2 pkt.
17.Paul di RestaSzkocjaForce India2 pkt.
18.Jarno TrulliWłochyLotus0 pkt.
19.Jerome D'AmbrosioBelgiaVirgin Racing0 pkt.
20.Heikki KovalainenFinlandiaLotus0 pkt.
21.Pastor MaldonadoWenezuelaWilliams0 pkt.
22.Timo GlockNiemcyVirgin Racing0 pkt.
23.Narain KarthikeyanIndieHRT F10 pkt.
24.Vitantonio LiuzziWłochyHRT F10 pkt.
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)