Fani motoryzacji często dzielą się w Sieci swoimi przemyśleniami i opiniami. Student uczelni Staffordshire University, Mark Hostler, postanowił podzielić się ze światem swoją wizją nowego supersamochodu z trójzębem w logo, który miałby przyjąć nazwę LaMaserati.
Według Marka pojazd miałby być następcą Maserati MC12, które bazowało na Ferrari Enzo. Z tego też powodu technologiczną bazą LaMaserati miałoby zostać LaFerrari.
Koncept Hostlera prezentuje się dość futurystycznie, jednak bardzo efektownie. Uwagę zwraca agresywny pas przedni i bardzo niska sylwetka. Młody projektant postawił również na kokpit z szybami ukształtowanymi w stylu kabiny myśliwca F16, a z tyłu uwagę zwracają okrągłe światła i centralnie umiejscowione końcówki układu wydechowego. Ciekawym akcentem są również „czułki”, a więc specjalne pałąki na zakończeniach których umiejscowiono lusterka boczne, lub sądząc po ich niewielkim rozmiarze – kamery rejestrujące zdarzenia za samochodem. Rozwiązanie to jednak raczej nie zyskałoby aprobaty, gdyż ostre zakończenia byłyby bardzo niebezpieczne przy zderzaniach, a szczególnie w przypadku potrąceń pieszych.
Pod względem technicznym LaMaserati miałoby bazować na LaFerrari, jednak Mark zdecydował się wyeliminować motor elektryczny. Źródłem napędu byłby więc jedynie silnik benzynowy V12 o pojemności 6262 cm3, który w LaFerrari generuje 800 KM i 700 Nm momentu obrotowego.
