GP Wielkiej Brytanii: Alonso powstrzymał Red Bulle!

GP Wielkiej Brytanii: Alonso powstrzymał Red Bulle!

GP Wielkiej Brytanii: Alonso powstrzymał Red Bulle!
Bartosz Pokrzywiński
10.07.2011 14:30, aktualizacja: 18.04.2023 11:30

Zakaz wykorzystywania nadmuchu spalin na dyfuzor podczas jazdy na odjęciu okazał się najbardziej pomocy dla Ferrari. Zespół z Maranello był dzisiaj równie szybki jak tegoroczny dominator pod wodzą Christiana Hornera, czyli Red Bull Racing. Jak wyglądał wyścig o Grand Prix Wielkiej Brytanii?

Zakaz wykorzystywania nadmuchu spalin na dyfuzor podczas jazdy na odjęciu okazał się najbardziej pomocy dla Ferrari. Zespół z Maranello był dzisiaj równie szybki jak tegoroczny dominator pod wodzą Christiana Hornera, czyli Red Bull Racing. Jak wyglądał wyścig o Grand Prix Wielkiej Brytanii?

Silverstone, godzina 14:00, chmury, które przez ostatnich kilka dni zakrywały błękit nad torem nagle zniknęły. Przesychająca prosta startowa oraz fragment pętli liczącej prawie 6 kilometrów nadal były jednak wilgotne, więc wszyscy kierowcy ustawili się na starcie z oponami przejściowymi.

W praktyce, takie warunki są bardzo trudne do jazdy, jednak podnoszą poziom widowiska. Kiedy część toru jest mokra, a kilka zakrętów całkowicie suchych trwa wielkie oczekiwanie na pierwszego śmiałka, który zdecyduje się założyć opony typu slick.

Kiedy stawka wystartowała, Mark Webber bez najmniejszych problemów został wyprzedzony przez Sebastiana Vettela. Australijczyk już któryś raz w tym sezonie nie poradził sobie na starcie i kilka zakrętów później był mocno naciskany przez Fernando Alonso. Oczy wszystkich były dzisiaj zwrócone na dwukrotnego mistrza świata, który wziął na barki ciężar odpowiedzialności za widowisko.

f1 start silverstone

Po kilku okrążeniach sytuacja w stawce się ustabilizowała. Na prowadzeniu były dwa bolidy Red Bulla, za nimi czerwone strzały z Maranello, a gdzieś za Massą czaiły się McLareny, które rewelacyjnie spisały się na starcie. Jenson Button dał się wyprzedzić Lewisowi Hamiltonowi, który mimo dopiero 10. pola startowego, błyskawicznie znalazł się na 5. pozycji.

Jako pierwszy na zmianę opon na slicki zdecydował się Michael Schumacher. Kierowca Mercedesa podczas jednego z dohamowań uderzył w bolid Kamui Kobayashiego i uszkodził przednie skrzydło srebrnego bolidu. Podczas wymiany elementu, do jego auta założono slicki, jak się okazało był to dobry wybór. Za kolizję z Kobayashim, siedmiokrotny mistrz świata został później ukarany karą stop and go.

Kiedy Schumi zaczął uzyskiwać rekordowe czasy okrążeń, również czołówka zjechała po nowe opony. Jako ostatni boksy odwiedził Sebastian Vettel, który przez to stracił blisko 9 sekund przewagi wypracowanej nad Markiem Webberem. Na slickach bardzo szybkie były McLareny, które pochłonęły kierowców Ferrari i teraz to Hamilton zagrażał pozycji Webbera, będącego buforem Vettela.

Kilka okrążeń później, bolid Lewisa był coraz wolniejszy i Alonso miał szansę odgryźć się na Hamiltonie. Podczas drugiej zmiany na miękką mieszankę, jeden z podnośników Red Bulla zawiódł i Vettel stracił prowadzenie na rzecz Fernando Alonso. Od tego czasu Hiszpan rozpoczął swoją szarżę po najwyższy stopień podium.

Dwukrotnemu mistrzowi świata sprawę ułatwił zapewne Lewis Hamilton blokujący Red Bulle. Jak się okazało, w bolidzie Brytyjczyka zbyt szybko kończyło się paliwo i pod koniec wyścigu Lewis musiał ograniczyć obroty w aucie i w rezultacie dał się wyprzedzić bolidom z Milton Keynes, by na ostatnich okrążeniach stoczyć wspaniałą walkę z Felipe Massą.

Z wyścigu wyeliminowany został Jenson Button. Mistrz świata z 2009 roku miał walczyć z Massą, jednak mechanicy McLarena nie dokręcili przedniego prawego koła i tuż po wyjeździe z alei serwisowej Jenson zatrzymał się na poboczu.

Alonso miał już bezpieczną przewagę, Webber zbliżał się do Vettela, a Massa gonił Hamiltona. Na dwa okrążenia przed końcem Mark atakował Sebastiana, jednak jego entuzjazm został natychmiast ostudzony przez komunikat z boksów. Skoro team orders są legalne, Red Bull ma czyste sumienie. Massa dogonił Hamiltona na ostatnim okrążeniu i na wyjściu z ostatniego zakrętu był na równi z Lewisem, niestety pojechał delikatnie za szeroko, przez co przegrał pojedynek z Brytyjczykiem.

Wygrana Fernando Alonso była bardzo potrzebna Formule 1. Nie ma co do tego wątpliwości, że Red Bull stracił przez zmianę przepisów. McLareny obudziły się w trakcie wyścigu. Fatalnie spisały się bolidy Renault, jednak mimo to Heidfeld wywalczył 8. pozycję. Dobry wyścig Pereza, poszkodowanego di Resty oraz Kobayashiego, który miał drobny incydent w boksach. Japończyk został wypuszczony ze stanowiska zbyt wcześnie i by uniknąć kontaktu z bolidem Pastora Maldonado, uszkodził stanowisko McLarena, za co został później ukarany.

Kamui potwierdził dzisiaj, że jest fighterem, niestety nie zawsze dopisuje mu szczęście. Dzisiaj także okazało się, że Sebastian Vettel nie do końca radzi sobie w sytuacji, w której musi kogoś wyprzedzić. Niemiec zbyt długo miał monopol na pierwsze pole startowe.

Niezwykle ciekawy wyścig, którego nie popsuła pogoda. Miejmy nadzieję, że już do końca sezonu wszystkie wyścigi będą równie emocjonujące.

Wyniki wyścigi o Grand Prix Wielkiej Brytanii

PozycjaKierowcaZespółCzasPunkty
1.Fernando AlonsoFerrari1:28:41.19625
2.Sebastian VettelRed Bull+ 16.518
3.Mark WebberRed Bull+ 16.915
4.Lewis HamiltonMcLaren+ 28.912
5.Felipe MassaFerrari+ 29.010
6.Nico RosbergMercedes+ 1:00.68
7.Sergio PerezSauber+ 1:05.56
8.Nick HeidfeldRenault+ 1:15.54
9.Michael SchumacherMercedes+ 1:17.92
10.Jaime AlguersuariToro Rosso+ 1:19.11
11.Adrian SutilForce India+ 1:19.7
12.Witalij PietrowRenault+ 1:20.6
13.Rubens BarrichelloWilliams+ 1 okr.
14.Pastor MaldonadoWilliams+ 1 okr.
15.Paul di RestaForce India+ 1 okr.
16.Timo GlockVirgin Racing+ 2 okr.
17.Jerome D'AmbrosioVirgin Racing+ 2 okr.
18.Vitantonio LiuzziHRT+ 2 okr.
19.Daniel RicciardoHRT+ 3 okr.
20.Jenson ButtonMcLaren+ 13 okr.
21.Sebastien BuemiToro Rosso+ 27 okr.
22.Kamui KobayashiSauber+ 29 okr.
23.Jarno TrulliLotus+ 42 okr.
24.Heikki KovalainenLotus+ 50 okr.

Klasyfikacja generalna kierowców

KierowcaKrajZespółPunkty
1.Sebastian VettelNiemcyRed Bull204 pkt.
2.Mark WebberAustraliaRed Bull124 pkt.
3.Fernando AlonsoHiszpaniaFerrari112 pkt.
4.Lewis HamiltonWielka BrytaniaMcLaren109 pkt.
5.Jenson ButtonWielka BrytaniaMcLaren109 pkt.
6.Felipe MassaBrazyliaFerrari52 pkt.
7.Nico RosbergNiemcyMercedes40 pkt.
8.Nick HeidfeldNiemcyRenault34 pkt.
9.Witalij PietrowRosjaRenault31 pkt.
10.Michael SchumacherNiemcyMercedes28 pkt.
11.Kamui KobayashiJaponiaSauber25 pkt.
12.Adrian SutilNiemcyForce India10 pkt.
13.Jaime AlguersuariHiszpaniaToro Rosso9 pkt.
14.Sergio PerezMeksykSauber8 pkt.
15.Sebastien BuemiSzwajcariaToro Rosso8 pkt.
16.Rubens BarrichelloBrazyliaWilliams4 pkt.
17.Paul di RestaSzkocjaForce India2 pkt.
18.Jarno TrulliWłochyLotus0 pkt.
19.Jerome D'AmbrosioBelgiaVirgin Racing0 pkt.
20.Heikki KovalainenFinlandiaLotus0 pkt.
21.Pastor MaldonadoWenezuelaWilliams0 pkt.
22.Timo GlockNiemcyVirgin Racing0 pkt.
23.Narain KarthikeyanIndieHRT F10 pkt.
24.Vitantonio LiuzziWłochyHRT F10 pkt.
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)