Kwalifikacje GP Niemiec: Niesamowicie ciasno w czołówce!
Wydawać by się mogło, że kiedy do Formuły 1 wróci nadmuch na dyfuzor, bolidy zespołu Red Bull Racing ponownie będą dominowały. Tak nie było jednak dzisiaj podczas kwalifikacji do Grand Prix Niemiec. W czołówce zrobiło się bardzo ciasno.
Godzina 14:00, krótka pętla legendarnego toru Nurburgring i trochę niepewne niebo, które mogło wpędzić kierowców w lekki niepokój. Przed tym weekendem wyścigowym pojawiła się informacja o tym, że Mark Webber dostał od zespołu przyzwolenie do walki z Sebastianem Vettelem. Brzmi to naprawdę żenująco, ale Webber faktycznie wziął sobie to do serca, zupełnie jakby wcześniej celowo jechał wolniej.
Pierwsza część czasówki była pewnym zaskoczeniem dla zespołu Petera Saubera. Przed wyścigiem mówiono o tym, że Saubery mogą być szybkie w Niemczech, gdyż Nurburgring przypomina trochę tor Silverstone, gdzie biało-czarne bolidy spisały się wyśmienicie.
Niestety do Q2 nie awansował jeden z najbardziej widowiskowo jeżdżących kierowców, Kamui Kobayashi. Poza nim strefę spadkową uzupełniła szóstka zawodników z trzech najsłabszych ekip, tym razem Heikki Kovalainen nie zgotował malezyjskiemu zespołowi miłej niespodzianki.
Druga część czasówki była dla czołówki jedynie kolejnym sparingiem. Przedstawiciele trzech najszybszych zespołów, a więc Red Bulla, McLarena oraz Ferrari, pojechali zupełnie zrelaksowani. Sebastian Vettel po raz kolejny wyjechał na tor, wbił się do ścisłej czołówki i odpuścił sobie kolejne okrążenia oszczędzając jeden komplet ogumienia.
W ostatniej chwili do czołowej dziesiątki dostał się Witalij Pietrow, który wypchnął z premiowanej awansem pozycji swojego kolegę z zespołu, Nicka Heidfelda. Bolidy stajni z Enstone reprezentują w Niemczech przyzwoite tempo, jednak nie da się oprzeć wrażeniu, że Sauber oraz Force India zbyt szybko dogoniły Renault.
Q3 to już maksymalna koncentracja i ostra jazda od samego początku. Najpierw para Hamilton/Alonso, która ustanowiła najlepsze czasy weekendu, ale już po chwili pojawiła się błyskawiczna odpowiedź ze strony bolidów z Milton Keynes. Tym razem jednak to nie Sebastian Vettel wspiął się na szczyt tabeli, najszybszy był bowiem Mark Webber.
Po pokonaniu jednego pomiarowego kółka wszyscy błyskawicznie zjechali do boksów po drugi komplet opon. Mark Webber miał aż pół sekundy przewagi, jednak Australijczyk ponownie wyjechał na tor. Webber jeszcze bardziej poprawił swój czas, a na drugą pozycję, ze stratą zaledwie 0,055 sekundy wskoczył Lewis Hamilton. Brytyjczyk był o włos od przełamania monopolu Red Bulla. W tym sezonie tylko granatowe bolidy stawały na najwyższym stopniu podium.
Webber przed Hamiltonem, dalej Vettel, a obok niego Alonso. Jeżeli Mark Webber nie zepsuje startu, to ma ogromne szanse utrzymać prowadzenie, bowiem Hamilton startuje z brudnej części toru. Jeżeli jednak Australijczykowi znowu nie wyjdzie procedura startowa, to zarówno Lewis Hamilton jak i Sebastian Vettel, stoczą walkę o pierwszą pozycję, a tuż za nimi podążał będzie Fernando Alonso.
Zapowiada się kolejny niezwykle emocjonujący wyścig. Start jutro o 14:00.
Pozycja | Kierowca | Zespół | Czas | |
1. | Mark Webber | Red Bull | 1:30.079 | |
2. | Lewis Hamilton | McLaren | 1:30.134 | |
3. | Sebastian Vettel | Red Bull | 1:30.216 | |
4. | Fernando Alonso | Ferrari | 1:30.442 | |
5. | Felipe Massa | Ferrari | 1:30.910 | |
6. | Nico Rosberg | Mercedes | 1:31.263 | |
7. | Jenson Button | McLaren | 1:31.288 | |
8. | Adrian Sutil | Force India | 1:32.010 | |
9. | Witalij Pietrow | Renault | 1:32.187 | |
10. | Michael Schumacher | Mercedes | 1:32.482 | |
11. | Nick Heidfeld | Renault | 1:32.215 | |
12. | Paul di Resta | Force India | 1:33.560 | |
13. | Pastor Maldonado | Williams | 1:32.635 | |
14. | Rubens Barrichello | Williams | 1:33.043 | |
15. | Sergio Perez | Sauber | 1:33.176 | |
16. | Sebastien Buemi | Toro Rosso | 1:33.546 | |
17. | Jaime Alguersuari | Toro Rosso | 1:33.698 | |
18. | Kamui Kobayashi | Sauber | 1:33.786 | |
19. | Heikki Kovalainen | Lotus | 1:35.599 | |
20. | Timo Glock | Virgin Racing | 1:36.400 | |
21. | KarunChandhok | Lotus | 1:36.422 | |
22. | Jerome D'Ambrosio | Virgin Racing | 1:36.641 | |
23. | Vitantonio Liuzzi | HRT | 1:37.011 | |
24. | Daniele Ricciardo | HRT | 1:37.036 |