Czego nie będzie w Corvette C7?

Corvette C7 to obecnie jeden z najbardziej wyczekiwanych produktów General Motors. Na jego temat rodziło się już wiele plotek, jednak na podstawie wywiadów i raportów przedstawianych przez Marka Reussa, prezydenta północnoamerykańskiego oddziału GM, część z nich można śmiało uznać za nietrafne, które?

Corvette C7 to obecnie jeden z najbardziej wyczekiwanych produktów General Motors. Na jego temat rodziło się już wiele plotek, jednak na podstawie wywiadów i raportów przedstawianych przez Marka Reussa, prezydenta północnoamerykańskiego oddziału GM, część z nich można śmiało uznać za nietrafne, które?

Tak jak zapowiadano, Corvette C7 będzie całkowicie nowym modelem mającym niewiele wspólnego z poprzednimi generacjami C5 i C6, którego jednostka napędowa zostanie wykorzystana najprawdopodobniej także do najmocniejszych odmian samochodów marek Cadillac oraz Chevrolet.

W związku z wieloma pogłoskami zostało wyjaśnione, że Corvette C7 nie zostanie wyposażone w silnik umieszczony centralnie, nie będzie to także jednostka o wirujących tłokach ani układ hybrydowy. Całkowicie nowa konstrukcja podwozia oraz silnika do zaproponowanych wyżej rozwiązań byłaby dla General Motors całkowicie nieopłacalna, ze względu na ich ograniczone zastosowanie. Co do hybrydowego układu napędowego - głównym obiektem, na którym skupiają się prace tego typu jest model Volt.

Wykluczono także doładowaną kompresorem lub turbosprężarką jednostkę V6. Według informacji szczątkowo podanych przez General Motors do projektu Corvette C7 rozwijane są porzucone wcześniej z powodów finansowych konstrukcje silników w układzie V8 (OHC) o nieco mniejszym niż obecny apetycie na paliwo.

Źródło: MotorTrend