Hyundai PassoCorto - Koreańczycy zbudują lekkie coupé?

Hyundai PassoCorto - Koreańczycy zbudują lekkie coupé?

Hyundai PassoCorto - Koreańczycy zbudują lekkie coupé?
Piotr Wereszczyński
20.02.2014 21:22, aktualizacja: 08.10.2022 09:39

Sława Alfy Romeo 4C trafiła aż na daleki wschód. Koncept PassoCorto będzie można oglądać podczas najbliższych targów w Genewie - warto zwrócić na niego uwagę bowiem na papierze prezentuje się lepiej niż Włoszka.

Wbrew pozorom nowemu konceptowi Hyundaia nie jest tak daleko do Alfy Romeo. Samochód powstał we włoskim Instituto Europeo di Design, którego siedziba znajduje się w Turynie. Rzeczywiście w nadwoziu Koreańczyka widać nutę europejskiej szkoły jednak moim zdaniem wygląd auta nie zyska tylu zwolenników co wygląd 4C.

Obraz

Samochód nawiązuje do sportowej Alfy Romeo również pod względem wymiarów zewnętrznych. Z długością 4,1 metra, szerokością 1,88 metra i wysokością 1,16 metra PassoCorto jest tylko odrobinę węższy od 4C. Jak obiecuje Hyundai koncept waży zaledwie 840 kg jednak jeżeli auto miałoby trafić do seryjnej produkcji to spodziewałbym się, że przytyje kilka kilogramów.

To, co może zainteresować potencjalnych nabywców to napęd koreańskiego konceptu, który stanowi umieszczona centralnie, podwójnie doładowana jednostka benzynowa o pojemności 1,6 litra. Silnik może się pochwalić mocą wynoszącą 270 KM, która zwiastuje przyspieszenie od 0 do 100 km/h nawet poniżej 5 sekund i prędkość maksymalną oscylującą w okolicach 250 km/h.

Obraz

Pomimo tego, że samochód zapowiada się bardzo ciekawie to nie wróżę mu wielkiego sukcesu w momencie wejścia na rynek - problemem może okazać się cena. Owszem, budując Genesisa Coupé Hyundai udowodnił, że da się zbudować tani i mocny samochód jednak obiecując nowy silnik i tak niską masę koszty produkcji muszą być duże. Jeżeli PassoCorto miałoby wejść do sprzedaży to cena 200 tysięcy złotych byłaby zapewne absolutnym minimum.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)