LFA Roadster w 2014 roku - plany Lexusa

LFA Roadster w 2014 roku - plany Lexusa

Lexus LFA Roadster
Lexus LFA Roadster
Bartosz Pokrzywiński
02.08.2011 13:00, aktualizacja: 07.10.2022 18:06

Lexus, luksusowa marka należąca do Toyoty, przedstawił swoje plany na najbliższe lata. Wiadomo już, że na rynku prędzej czy później pojawi się model LFA z nadwoziem typu roadster. Czy będzie tak samo dobry jak coupe?

Plany modelowe Lexusa otwiera model GS. Od 2006 roku jest z nami trzecia generacja tego modelu, której przydałby się delikatny facelifting. Japoński producent doskonale o tym wie i już na początku 2012 roku na rynku pojawi się odświeżona wersja tego auta.

Nowy GS ma przejąć kilka stylistycznych smaczków od zaprezentowanego wcześniej konceptu LF-Gh. Pod maskę trafi też ulepszone V6 o pojemności 3,5 litra. Auto powinno zostać odsłonięte na Concours d'Elegance w Pebble Beach już 18 sierpnia.

Lexus LF-Gh Concept car
Lexus LF-Gh Concept car

Facelifting przejdzie także Lexus ES, model, który nie jest dostępny na naszym rynku. Auto zostanie wyposażone najprawdopodobniej w system hybrydowy z Toyoty Camry.

Zmiany nie ominą najmniejszego sedana w ofercie, modelu IS, którego nową generację zapowiedziano na końcówkę 2012 roku. Pojazd ma bazować na nieco skróconej płycie podłogowej z GS.

LS, największa limuzyna Lexusa, w nowej odsłonie zadebiutuje na rynku dopiero w 2013 roku. Ma się jeszcze lepiej prowadzić oraz spalać mniej paliwa, czyli najprawdopodobniej japoński producent zdecyduje się na kurację odchudzającą i ulepszenie jednostki napędowej lub poszerzenie gamy hybryd.

Obraz

Zdecydowanie najciekawsze są jednak plany Lexusa dotyczące modelu LFA. Prawdopodobnie w 2014 roku na rynku pojawi się odkryta wersja tego auta z nadwoziem roadster.

Pod maską ta sama jednostka napędowa V10 o pojemności 4,8 litra, która produkuje blisko 560 KM oraz 480 Nm momentu obrotowego. Więcej informacji już wkrótce.

Źródło: WCF

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)