Bugatti Veyron Super Sport na sprzedaż

Bugatti Veyron Super Sport na sprzedaż

Bugatti Veyron Super Sport na sprzedaż
Bartosz Pokrzywiński
13.08.2011 16:00, aktualizacja: 07.10.2022 18:09

Kiedy w 2010 roku Bugatti zaprezentowało światu wersję specjalną Veyrona nazwaną Super Sport, błyskawicznie sprzedano wszystkie 30 wyprodukowanych egzemplarzy. Jak się jednak okazuje, nadal można kupić to auto. Ile trzeba zapłacić za najszybszy samochód na świecie?

Kiedy w 2010 roku Bugatti zaprezentowało światu wersję specjalną Veyrona nazwaną Super Sport, błyskawicznie sprzedano wszystkie 30 wyprodukowanych egzemplarzy. Jak się jednak okazuje, nadal można kupić to auto. Ile trzeba zapłacić za najszybszy samochód na świecie?

W 2005 roku Bugatti zaprezentowało światu Veyrona. 1000 koni mechanicznych i prędkość maksymalna 407 km/h pozwoliły autu wspiąć się na szczyt tabeli najszybszych seryjnie produkowanych pojazdów na świecie. Jednak już po kilku latach do głosu doszli Amerykanie, a nawet Szwedzi, którzy powoli zagrażali pozycji Veyrona.

Wtedy też, w 2010 roku zaprezentowany został model Super Sport, który pozwolił koncernowi Volkswagena po raz kolejny odskoczyć od konkurencji. Dzięki zastosowaniu włókna węglowego masę auta udało się obniżyć o 50 kg, zwiększając przy tym moc do 1200 KM oraz 1500 Nm momentu obrotowego.

Obraz

Ekstremalny Veyron rozpędził się do prędkości maksymalnej 431 km/h i ustanowił tym samym niepobity dotychczas rekord prędkości dla aut seryjnych. Równie szybko rozeszły się wszystkie egzemplarze Super Sport, których wyprodukowano zaledwie 30.

Brytyjski dealer luksusowych pojazdów, niejaki Tom Hartley, ma jednak w swojej ofercie egzemplarz, który został zaprezentowany na tegorocznych targach w Genewie. Za takie auto w wersji Sang Noir z przepięknym czarnym lakierem oraz dwukolorowym wnętrzem i przebiegiem 1390 km trzeba zapłacić równowartość 2,4 miliona euro, czyli blisko 10 milionów złotych.

Obraz

Źródło: WCF

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)