Skoda Octavia vRS i rekordowe 325 km/h

Skoda Octavia vRS i rekordowe 325 km/h

Skoda Octavia vRS i rekordowe 325 km/h
Bartosz Pokrzywiński
16.08.2011 20:10, aktualizacja: 07.10.2022 18:10

Skoda nigdy nie należała do tych producentów, którzy wykonują gigantyczne kroki w sporcie motorowym. Czesi zawsze byli obecni, ale nigdy nie odkurzali najwyższych półek, by stawiać na nich swoje trofea. Tym razem jednak jest inaczej, Skoda Octavia ustanowiła nowy rekord prędkości czeskiej marki.

Skoda nigdy nie należała do tych producentów, którzy wykonują gigantyczne kroki w sporcie motorowym. Czesi zawsze byli obecni, ale nigdy nie odkurzali najwyższych półek, by stawiać na nich swoje trofea. Tym razem jednak jest inaczej, Skoda Octavia ustanowiła nowy rekord prędkości czeskiej marki.

W 2001 roku, a więc dokładnie 10 lat temu ktoś w Mlada Boleslav wpadł na pomysł żeby wykorzystać możliwości jakie daje bycie częścią mafii VW i stworzenie czegoś na wzór Golfa GTI. Octavia jest przecież oparta o płytę podłogową Golfa, jednak nie warto robić tego w takim samym stylu jak VW.

Tak właśnie narodziła się Octavia RS. Nieco wolniejsza, ale bardziej praktyczna od Golfa GTI, ponieważ występuje także w wersji kombi. Żeby uczcić 10. rocznicę powstania wersji RS, Skoda przygotowała coś specjalnego na wyścigi na słynnym dnie wyschniętego jeziora w Bonneville.

Obraz

Pod maską Octavii, która podjęła się próby ustanowienia nowego rekordu czeskiej marki, drzemie jednostka napędowa o pojemności 2,0 litra. Ta sama, która napędza Golfa GTI oraz Octavię RS. Jednak dzięki tuningowi w firmie REVO Technik, silnik produkuje około 550 koni mechanicznych.

Ostatecznie auto rozpędziło się do prędkości 325,33 km/h zostając najszybszą Skodą na świecie. Szkoda tylko, że czeski producent nie zdecydował się samemu stuningować auta, a jedynie zlecił to podwykonawcy. Może to posunie Skodę do większego zaangażowania w sporty motorowe?

Źródło: WCF

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)