Rajdowe podsumowanie września (2011)

Rajdowe podsumowanie września (2011)

Rajdowe Podsumowanie Września
Rajdowe Podsumowanie Września
Marcin Łobodziński
05.10.2011 08:00, aktualizacja: 12.10.2022 16:46

Sezon rajdowy powoli dobiega końca. Kierowcy już zaczynają liczyć punkty, a ci, którzy nie mają wiele do stracenia, naciskają bardzo mocno. Nic jeszcze nie jest przesądzone. Nie ma więc wątpliwości, że zarówno w cyklu WRC, jak i IRC końcówka sezonu będzie bardziej emocjonująca niż kiedykolwiek. Zapraszam również do ankiet na temat przyszłych mistrzów świata.

Znamy już mistrza świata cyklu PCWRC. Po rajdzie Australii został nim Heyden Paddon startujący Subaru Imprezą. Niestety Michał Kościuszko nie był tak regularny jak Nowozelandczyk. Polak aktualnie zajmuje czwarte miejsce i jest realna szansa na brązowy medal na koniec sezonu.

WRC

Na dobrą sprawę sytuacja w klasyfikacji konstruktorów nadal jest otwarta, lecz kierowcy Citroena musieliby zostać chyba w domu, aby francuski team nie został po raz kolejny mistrzem świata.

Kto zostanie mistrzem świata? (ankieta)

Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w klasyfikacji kierowców. Po przegranej Loeba z Ogierem w Niemczech, po odpadnięciu obydwu kierowców Citroena w Australii i ponownym odpadnięciu Loeba we Francji zapowiada się emocjonujący finał. Do końca sezonu pozostały dwie rundy: asfaltowa Katalonia i szutrowa Wielka Brytania.

fot. Daniel Darrall
fot. Daniel Darrall

Sebastien Loeb i Mikko Hirvonen mają po 196 punktów. Ogier ma w dorobku 193 punkty. Patrząc realnie to Loeb ma największe szanse na kolejny mistrzowski tytuł. Przez ostatnie lata to właśnie on odnosił zwycięstwa w tych rundach. To on jest najszybszy na asfalcie, a Ogier może odebrać dodatkowe punkty Hirvonenowi. Poza tym w Wielkiej Brytanii, gdzie niezwykle łatwo o błąd, to niezwykła zdolność Loeba do najwyższej koncentracji daje mu największe szanse. Ponadto zespół jest po jego stronie. Czy jego partner będzie chciał współpracować?

Sytuacja Hirvonena jest nieco trudniejsza. Fin nie imponuje na asfaltach, ale ma pewnego sprzymierzeńca. Latvala zrobi wszystko aby pomóc mu zdobyć tytuł mistrzowski. Fin jest bardzo szybki na szutrach, a jeszcze szybszy jest Latvala. Jeśli Jari przejmie prowadzenie w Wlk. Brytanii, a Mikko utrzyma drugie miejsce, to kierowcy Citroena stracą punkty. Latvala na pewno przepuści swojego kolegę. W Katalonii Finowie muszą utrzymać dobry poziom koncentracji, trzymać tempo i liczyć na pecha Sebastienów.

Obraz

Wydaje się, że najmniejsze szanse na końcowy sukces ma Ogier. Nie tylko dlatego, że ma stratę trzech punktów. Również dlatego, że jest kierowcą nr 2 i tylko odskoczenie od Loeba na dwie pozycje daje mu większe nadzieje. Szkoda, bo Ogier jest niezwykle szybki a w Katalonii na pewno utrzyma tempo Loeba. Wielka Brytania jest nadal zagadką, ale wiadomo nie od dziś, że młodszy z Sebastienów nie wybiera w rodzaju nawierzchni. Po stronie Ogiera na dzień dzisiejszy stoi również regulamin, który mówi, że w przypadku takiej samej zdobyczy punktowej przez dwóch kierowców, o tytule decyduje liczba zwycięstw.

Ciekaw jestem jak zachowa się Ogier, gdy o tytule będzie decydować wzajemna pozycja kierowców Citroena w ostatniej rundzie. Czy wytrzyma ciśnienie i odda tytuł jak Loeb w 2003 roku[sup]1[/sup]? Czy jeśli nie posłucha, Olivier Quesnel wyśle swoich ludzi na trasę ostatniego odcina specjalnego, aby stanęli na drodze Ogierowi jak już miało to miejsce[sup]2[/sup]?

Miejmy nadzieję, że o wszystkim zadecyduje ostatni PowerStage w tym pięknym sezonie, a nie decyzje kierownictwa temu Citroena. Wierzę, że i we francuskim teamie pozostały jeszcze resztki team spirit.

Klasyfikacja generalna kierowców WRC

1. S. Loeb - 196

    1. Hirvonen - 196
    1. Ogier - 193
  1. J-M. Latvala - 131

    1. Solberg - 110

Klasyfikacja generalna konstruktorów WRC

1. Citroen Total World Rally Team - 372

2.Ford Abu Dhabi World Rally Team - 318

  1. M-Sport Stobart Ford Rally Team - 133

  1. Petter Solberg World Rally Team - 98

SWRC

Tu sytuacja jest nieco mniej skomplikowana. Do końcowego sukcesu kandyduje tylko dwóch kierowców: Juho Hanninen i Ott Tanak. Ponadto do końca sezonu pozostała tylko jedna runda - Rajd Katalonii. Różnica pomiędzy kierowcami to tylko 3 punkty.

Obraz

W dwóch poprzednich asfaltowych rundach to Ott Tanak był szybszy od Hanninena. Wiemy też, że Fin nie najlepiej czuje się na takiej nawierzchni o czym świadczy jego absencja w asfaltowych rundach cyklu IRC. Juho popełnia na takich trasach błędy i jest wolniejszy od swojego partnera Jana Kopeckiego, co rzadko zdarza się na szutrze. Jednak nie należy z góry zakładać przegranej. Hanninen to zawodnik najwyższej klasy i potrafi utrzymać koncentrację w kluczowym momencie. Nie przez przypadek jest mistrzem serii IRC. Nie przez przypadek jest też jednym z faworytów tego cyklu i w tym roku.

fot. IRC
fot. IRC

Ott Tanak wygrał w tym roku trzy rundy SWRC - o jedną więcej od Hanninena. Jest niezwykle utalentowany i czuje się znakomicie na każdej nawierzchni. Poza tym jedzie po ważny wynik - pamiętajmy, że Malcolm Wilson może go posadzić w Fieście WRC.

Nie należy też skreślać teoretycznie mającego szansę Martina Prokopa, który jednak ma stratę 17 punktów do lidera. Aby zostać mistrzem SWRC musiałby ukończyć rajd przynajmniej na drugim miejscu przy pechu Hanninena i Tanaka. W mistrzostwach działy się już różne rzeczy...

Klasyfikacja generalna SWRC

1. J. Hanninen - 108

    1. Tanak - 105
    1. Prokop - 91

    1. Sousa - 61

Objaśnienia:

1 - W 2003 roku o tytule mistrzowskim decydowało zwycięstwo w ostatniej rundzie WRC. W czołówce walczyli Sebastien Loeb z Petterem Solbergiem. Francuz cisnął jak zawsze, ale dla kierownictwa teamu ważniejszy był w klasyfikacji konstruktorów, o który walczyli - jak na ironię losu - z Peugeotem. Loeb został "poproszony" o nie narażanie swojej pozycji i nie branie udziału w batalii o pierwsze miejsce. Francuz dojechał drugi a do mistrzostwa zabrakło mu jednego punktu.

Jakby za karę, kierowcy Peugeota zdobyli w tym rajdzie jedynie 3 punkty (Citroen 13) i na koniec mieli stratę 15 punktów w klasyfikacji generalnej. Tak więc Citroen nie stracłby tytułu nawet gdyby Loeb nie dojechał do mety.

2 - W 1995 roku w zespole Subaru jeździł Carlos Sainz i Colin McRae. Ze względu na wyższą pozycje w klasyfikacji generalnej zespół zaczął faworyzować Hiszpana. Kierowcy Subaru walczyli o mistrzostwo z Juho Kankkunenem i Didierem Auriolem z Toyoty. Colin był zdecydowanie szybszy, ale nie pozwolono mu wygrać w Katalonii. McRae nie miał zamiaru zwolnić więc ludzie z Prodrive na ostatnim odcinku wybiegli na trasę, przez co niewiele brakowało by Szkot ich potrącił. Aby ostatecznie "rozwiązać problem" zespół wymusił spóźnienie Colina na PKC, przez co Szkot stracił zwycięstwo.

Role odwróciły się w Wielkiej Brytanii gdzie Colin wygrał zdobywając swój jedyny mistrzowski tytuł. Co ciekawe cała afera była zupełnie nie potrzebna, gdyż po rajdzie Katalonii zespół Toyoty został wykluczony (o czym przeczytacie TUTAJ), a kierowcy teamu nie wystartowali w ostatniej rundzie.

[ankieta id="94"]

[ankieta id="95"]

Znamy kalendarze rajdoweKalendarz WRC 2012

9-12.2 Rally Sweden (+SWRC)

8-11.3 Rally Mexico (+PWRC)

29.3-1.4 Rally Portugal (+SWRC)

27-29.4 Rally Argentina (+PWRC)

25-27.5 Acropolis Rally (+PWRC)

22-24.6 Rally of New Zealand (+PWRC, SWRC)

2-5.8 Rally Finland (+SWRC)

24-26.8 Rallye Deutschland (+PWRC)

13-16.9 Rally of Great Britain (+SWRC)

4-7.10 Rallye de France - Alsace (+SWRC)

18-21.10 Rally d’Italia (+PWRC)

1-4.11 Rally de España (+PWRC, SWRC)

W PWRC należy nominować sześć z ośmiu rund, w SWRC - siedem z ośmiu.

Kalendarz Rajdowych Mistrzostw Europy 2012

5-7.1 International Jännerrallye

19-21.4 Rally Mille Miglia

24-26.5 Croatia Rally

8-10.6 Rally Bulgaria

22-24.6 GEKO Ypres Rally

6-8.7 Bosphorus Rally

26-28.7 Rally Vinho da Madeira

31.8-2.9 Barum Czech Rally Zlín

13-15.9 Rally Principe de Asturias

28-30.9 Rajd Polski

12-14.10 Rallye Antibes Côte d’Azur

25-27.10 Rallye International du Valais

Kalendarz Pucharu Świata FIA w rajdach terenowych 2012

15-18.3 Italian Baja

30.3-6.4 Abu Dhabi Desert Challenge

1-7.5 Rallye International de Tunisie

25.5-2.6 Rally TT Estoril – Marrakech

20-22.7 Baja España Aragon

23-26.8 Hungarian Baja

5-8.9 Baja Poland*

29.9-6.10 Pharaons Rally

1-3.11 Baja Portalegre 500

25-26.11 Baja Qatar*

*W zależności od raportu obserwatora

Projekt kalendarza IRC 2012 wg doniesień Autosport.cz

Marzec - RACMSA Rally of Scotland

Kwiecień - SATA Rallye Acores

Maj Rally - Islas Canarias

Maj - Mecsek Rallye

Czerwiec - Geko Ypres Rally

Lipiec - Rally di San Marino

Lipiec - Rajd Polski

Sierpień - Barum Czech Rally Zlín

Wrzesień - Yalta Rally

Październik - Rallye Sanremo

Październik - Tour de Corse

Listopad - Cyprus Rally

Martin Prokop przesiada się do WRC

Martin Prokop, aktualnie trzeci w klasyfikacji SWRC, jeden z najlepszych kierowcó samochodów S2000, planuje w przyszłym roku przesiadkę do Fiesty WRC.

Ma zamiar wystartować we wszystkich europejskich eliminacjach WRC.

Martin przyznał, że interesuje go start tylko topowym sprzętem, dlatego najpewniej wybierze Forda Fiestę RS WRC - z tym producentem jest już dość długo związany. Działania jego zespołu zmierzają do tego, aby pojawić się już w Monte Carlo.

Ice 1 Racing

Obraz

Kimi Raikkonen nie przyjechał na nominowaną rundę do Australii. Efektem tego jest kara nałożona przez Zespół Sędziów sportowych wynosząca 16 tys. euro plus wpisowe za uczestnictwo w Rajdzei Australii.

Ponadto zespół Ice 1 Racing został wykluczony z punktacji w klasyfikacji producentów. Team Kimiego nie pojawił się jeszcze na liście startowej do Rally RACC Catalunya - Costa Daurada.

Wieści z obozu VW Motorsport

Zespół VW Motorsport według doniesień Rallye Magazin wystawi swoje Fabie S2000 do wszystkich rund Rajdowych Mistrzostw Świata w przyszłym roku.

Obraz
Polo zaprezentowane na IAA to nasz tak zwany samochód 0, który dotąd przejechał 25 metrów w fabrycznej hali. Tuż po zakończeniu salonu rozpocznie się uruchamianie samochodu, a potem przewidujemy rollout, podczas którego będziemy "kalibrować" silnik, układ kierowniczy, hamulce i pozostałe podzespoły. Następnie ruszą prace testowe. Samochód 0 posłuży przede wszystkim do zebrania danych. Zmierzymy wszystko - ciśnienia, temperatury, aż do nacisku kół. Pod koniec roku otrzymamy do dyspozycji samochód testowy 1.

Tuż po tych deklaracjach za kierownicą Fabii S2000 od VW Motorsport usiadł Juho Hanninen. Fin testował na południu Francji, poproszony o wyrażenie opinii na temat auta. Oczywiście trudno o lepszego kierowcę do wyrażenia opinii na ten temat, jak aktualny mistrz serii IRC i jeden z pretendentów do mistrzostwa SWRC za kierownicą właśnie takiego modelu. Fin liczy na dalszą współpracę.

Obraz

Volkswagen poza kierowcami szuka również personelu technicznego. Podobno kusił wieloletnim kontraktem twórcę ostatnich rajdowych Fordów – Christiana Loriauxa. Pozostanie Christiana z Fordem oznacza, że zespół raczej pojawi się w przyszłym roku na rajdowych trasach.

Co słychać w teamie Ford Abu Dhabi WRT?

Nie wiemy na dzień dzisiejszy jak będzie wyglądać przyszłość zespołu prowadzonego przez Malcolma Wilsona. M-Sport jest w trakcie negocjacji z producentem w sprawie kontynuacji startów w mistrzostwach.

Obraz

Timo Jouhki – menedżer Hirvonena i Latvali – nie ukrywa, że szuka dla swych podopiecznych alternatywnego rozwiązania. Finami interesuje się między innymi wchodzący do WRC zespół Volkswagena. Co prawda Mikko i Jari najchętniej pozostaliby w Fordzie, gdzie jak sami przyznają czują się świetnie, ale nie dziwi postępowanie Jouhkiego, który musi dbać o interesy swoich wychowanków.

Obraz

Tymczasem Malcolm Wilson szuka kierowcy, który mógłby wzmocnić jego skład, zwłaszcza w asfaltowych rundach. Źródła bliskie Sebastiena Ogiera informują, że kontrakt Francuza z Fordem jest już gotowy – reszta zależy od przyszłości zespołu. Jednak Francuzem mocno interesuje się VW. Czy Ogier wybierze pewną przyszłość w zespole Forda, czy zaryzykuje rok swojej kariery by wystartować w niepewnym sezonie 2013 zupełnie nowym autem?

Obraz

Inną opcją dla Wilsona jest zaangażowanie rewelacyjnie spisującego się w tym sezonie Otta Tanaka. Estończyk startujący Fiesta S2000 w cyklu SWRC notuje na Tyl dobre wyniki, że Malcolm Wilson mógłby powierzyć mu fotel w jednym ze swoich aut. Jest również na tyle młody, że nie zdziwię się, jeśli stanie się nowym podopiecznym Wilsona i pozostanie w zespole na długo.

Obraz

Aby Fiesty RS WRC były jeszcze bardziej konkurencyjne w rajdach asfaltowych, Malcolm Wilson poprosił o pomoc swojego byłego kierowcę – Markko Martina – w przygotowaniach do rajdów Korsyki i Katalonii. Przypomnę tylko, że Martin był jedynym kierowcą spoza zespołu Citroena, który w „czasach Loeba” wygrał z nim 2 rajdy asfaltowe, i to przy suchej nawierzchni.

Rajd Polski

Obraz

Rajd Polski to był prawdziwy wyścig o wszystko. Pod nieobecność Bouffiera, Polscy kierowcy mogli dać upust swoim emocjom i umiejętnościom. Bo czyż nie lepiej się ścigać, gdy są realne szanse na sukces?

Stawka była znakomita. Poza ścisłą czołówką Kajetanowiczem, Sołowowem, Grzybem, Oleksowiczem, Rzeźnikiem czy Bębenkiem na Polski przybył wprost z mistrzostw świata Michał Kościuszko i standardowo na ten rajd Krzysztof Hołowczyc. Jako, że Rajd Polski należy do eliminacji mistrzostw Europy przyjechał Luca Rosetti.

Obraz

Od początku rozpoczęła się ostra walka pomiędzy Kajetanem, Hołowczycem, Bębenkiem, Kuzajem i Sołowowem. Po trzecim odcinku specjalnym Hołek przejął prowadzenie i nie oddał go aż do odcinka nr 7, gdzie mocno naciskający Bębenek wskoczył na pozycję lidera. Chwilę później stracił ją na rzecz Sołowowa, jedynego kierowcę z czołówki startującego samochodem S2000.

Po 7 odcinkach specjalnych aż 6 zawodników traciło do lidera mniej niż 20 s.  Niemrawo jechał Kościuszko, którego wielu widziało raczej w roli lidera niż outsidera.

Obraz

Na odcinku nr 9 Sybia 1 Hołek przebił oponę i spadł w dół klasyfikacji. Na tej samej próbie Kajetanowicz przeskoczył z 4 miejsca na pozycję lidera. W ścisłej czołówce trzymał się Bębenek. Z identyczną strata do lidera 8,3 s meldował się na mecie Kościuszko. Z drogi wypadł Rzeźnik.

Kolejny oes wygrał Kajetanowicz ze znaczną przewagą nad reszta stawki przez co przed ostatnia pętlą powiększył przewagę nad Sołowowem do ponad 7 s. Słabo pojechał Bębenek spadając za Kościuszkę i Grzyba. Natomiast 6 w generalce Oleksowicz w wyniku błędu w opisie trasy spadł co prawda tylko o jedna pozycję, jednak stracił na tym jednym odcinku aż 1,5 minuty.

Obraz

Gdy do końca rajdu zostały trzy odcinki specjalne obudził się Sołowow z realnymi szansami na zwycięstwo. co prawda wygrał odcinek, ale na kolejnym oddał zwycięstwo Kajetanowi. Po drodze dachował Kościuszko, co dało Grześkowi Grzybowi trzecią lokatę.

Co prawda przed ostatnim odcinkiem Sołowowi brakowało do zwycięstwa jedynie 3 s, ale i tym razem Kajetanowicz pokazał kto jest najlepszym, polskim rajdowcem. Ostatnią próbę przejechał "na Colina" dzięki czemu wyprzedził swojego największego rywala o 7 s zapewniając sobie tym samym zwycięstwo w Rajdzie Polski.

Obraz

Drugi na mecie zameldował się Sołowow. Trzecie miejsce utrzymał Grzyb, który po raz kolejny konsekwentna i ostrożną jazdą zapewnił sobie "pudło". Zaimponował jak zwykle Tomek Kuchar jadący Lancerem Evo V meldując się na rewelacyjnym 5 miejscu.

Obraz

Wyniki Rajdu Polski zostały zwieszone po proteście teamu Cersanit Rally Team. Zakwestionowano zgodność z regulaminem Subaru Imprezę Kajetanowicza. Badanie techniczne zostanie przeprowadzone w Warszawie przez delegata technicznego FIA.

Wyniki Rajdu Polski (zawieszone)

1. K. Kajetanowicz - Subaru Impreza (R4)

    1. Sołowow - Ford Fiesta RS S2000
    1. Grzyb - Peugeot 207 S2000
    1. Bębenek - Mitsubishi Lancer Evo X (R4)
    1. Kuchar -Mitsubishi Lancer Evo V (HRP)
    1. Rosetti - Abarth Grande Punto S2000

Rajd Dolnośląski

Kultowe trasy i kultowe odcinki specjalne, takie jak Spalona czy Międzylesie gościły czołówkę Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Przyjechał również Bryan Bouffier, więc sensacji nie było. Wiecie kto wygrał?

Obraz

Oczywiście pozostała walka o drugie miejsce, a że na starcie pojawił się Kajetanowicz, to również i ta pozycja była "z góry ustalona". Szkoda, że tak naprawdę tylko poważny błąd lub awaria mogą zmienić wyniki w polskich rajdach na dwóch pierwszych miejscach.

Obraz

Jedyna większa batalia w czołówce rozegrał się pomiędzy Grzybem, a Sołowowem. Walka pomiędzy nimi zakończyła się sukcesem Grzyba. Ponownie świetnym wynikiem popisał się Wojtek Chuchała meldując swoja Imprezę na 5 pozycji i pierwszej w grupie N, przed Tomkiem Kucharem.

Wyniki Rajdu Dolnośląskiego

    1. Kajetanowicz - Subaru Impreza (R4)
    1. Grzyb - Peugeot 207 S2000
    1. Sołowow - Ford Fiesta RS S2000
    1. Chuchała - Subaru Impreza (N4)
    1. Kuchar - Mitsubishi Lancer Evo V (HRP)

Rajd San Remo - IRC

fot. IRC
fot. IRC

Andreas Mikkelsen był tak blisko w poprzedniej rundzie IRC, że na włoskich asfaltach po raz kolejny postanowił spróbować szczęścia. I tym razem mogło się udać gdyby nie ten gówniarz Neuville, który wygrał na drugim asfaltowym klasyku w tym sezonie.

Tym razem walka w czołówce była jeszcze bardziej wyrównana. Po raz kolejny brak Hanninena na liście startowej podniosło poziom rywalizacji. Już od startu zęby pokazał Mikkelsen, lecz za jego plecami było niezwykle ciasno. Ostrą walkę toczyli ze sobą Belgowie - Loix i Neuville. Nie najlepiej radził sobie natomiast Jan Kopecky, który narzekał na podsterowność swojej Skody.

fot. IRC
fot. IRC

Przez cały dzień Mikkelsen kontrolował sytuację podczas gdy kolejne próby wygrywano z przewagą dziesiątych części sekundy, lub w ogóle nie było różnic czasowych. Dopiero na ostatniej próbie dnia, popisowo pojechał Loix, który zanotował czas lepszy od Mikkelsena o 7,3 s i Neuville'a o 15 s. Dzięki temu wysunął się na prowadzenie. Do trzeciego Neuville'a bardzo zbliżył się Bouffier, za nim meldował się Kopecky, ale już ze znaczną stratą.

fot. IRC
fot. IRC

Niewiele zmieniło się drugiego dnia. Od samego początku Loix był pod obstrzałem. Ponownie na pozycji lidera znalazł się Mikkelsen. Nie trwało to jednak długo. Po dwóch odcinkach specjalnych znów liderem został Loix. Neuville jechał jak z nut. Mordercze tempo musiało w końcu przynieść ofiary, a w jej roli tym razem oglądaliśmy Loixa. Belg na niezwykle szybkiej partii obrócił się i uderzył w murek. Spowodowało to zablokowanie odcinka.

Do końca pozostały dwie próby. Liderem był Mikkelsen, ale ze stratą niespełna 2 s na drugim miejscu meldował się Neuville. Odrobił ją już na kolejnym oesie. Przed końcową próbą miał przewagę nad Andreasem, wynoszącą 0,3 s. Ze stratą 9 s na trzeciej pozycji znalazł się Bouffier.

fot. IRC
fot. IRC

Ostatnią, ponad 15-kilometrowa próbę wygrał Neuville, wyprzedzając Mikkelsena o nieco ponad sekundę. tym samym młody Belg wygrał drugi klasyk w tym sezonie. Na trzecim miejscu uplasował się Bouffier, natomiast słabo jadący Kopecky był 4.

fot. IRC
fot. IRC

Do końca sezonu pozostały jedynie dwie rundy. Zdecydowanym liderem klasyfikacji jest Jan Kopecky, który ma największe szanse na tytuł. Teoretycznie mogą walczyć jeszcze Loix, Neuville i Hanninen. Z drugiej strony ostatnie rundy IRC rozegrają się na nawierzchni szutrowej, gdzie nie najlepiej czuje się Kopecky, natomiast absolutnym mistrzem jest Hanninen. Wiemy już, że cała czołówka widnieje na liście startowej do Rajdu Szkocji. Zapowiada się więc niesamowita końcówka sezonu.

Wyniki Rajdu San Remo

1. T. Neuville - Peugeot 207 S2000

    1. Mikkelsen - Skoda Fabia S2000
    1. Bouffier - Peugeot 207 S2000
    1. Kopecky - Skoda Fabia S2000
    1. Magalhaes - Peugeot 207 S2000

    1. Perico Peugeot 207 S2000

Klasyfikacja generalna kierowców IRC

1. Kopecky - 128

  1. Loix - 103
  1. Neuville - 103
  1. Hänninen - 98
  1. Bouffier - 88
  1. Mikkelsen - 74

Rajd Mecsek - IRC

fot. IRC
fot. IRC

Po raz pierwszy Węgry gościły stawkę kierowców serii IRC. Na asfaltowych, dziurawych drogach podobnie jak w Czechach szans na zwycięstwo upatrywano wśród najbardziej wybitnych specjalistów od nawierzchni twardych, czyli Kopeckiego, Neuville'a, Loixa i Bouffiera. Ta właśnie czwórka zameldowała się na mecie, w takiej właśnie kolejności, choć niewiele brakowało, by było inaczej.

fot. IRC
fot. IRC

Andreas Mikkelsen po raz kolejny pokazał, że nie brak mu odwagi i szybkości, ale dyscypliny i regularności mógłby się jeszcze nauczyć. Norweg przejął inicjatywę od samego początku i dał do zrozumienia, że na asfalcie czuje się jak ryba w wodzie. Na kolejnych odcinkach nie miał sobie równych i stale zwiększał przewagę nad goniącym go Neuvillem. dopiero na piątej próbie poległ z Kopeckim.

fot. IRC
fot. IRC

Kolejne trzy docinki również padły łupem Czecha, dzięki czemu na koniec dnia wysunął się przed będącego do tej pory na drugim miejscu Neuville'a. Drugiego dnia już nie było tak łatwo i czołówka na zmianę wygrywała kolejne próby. Jedynie Loix trzymał się jakby w cieniu kolegów i swojego młodszego rodaka. Również Bouffier nie notował czołowych czasów.

fot. IRC
fot. IRC

Wszystko zmieniło się na przedostatnim odcinku specjalnym, na którym Mikkelsen uderzył w drzewo i po raz kolejny musiał pożegnać się z marzeniami o zwycięstwie w rundzie IRC. Ponownie przez głupi błąd. Miał bezpieczną, 10 -sekundową przewagę. Na czoło wysunął się więc Kopecky, nękany jedynie przez Neuville'a. Młody Belg postawił wszystko na jedną kartę na ostatniej próbie, dzięki czemu po raz kolejny w rundzie IRC mieliśmy bardzo ciasny finisz. Neuville wygrał ostatni odcinek z Kopeckim o 7,3 s, a do wygrania rajdu zabrakło jedynie 0,8 s.

Wyniki Rajdu Mecsek

    1. Neuville - Peugeot 207 S2000
    1. Loix - Skoda Fabia S2000
    1. Bouffier - Peugeot 207 S2000
    1. Gassner - Skoda Fabia S2000
  1. "Asi" - Mitsubishi Lancer Evo IX R4

Rajd Korsyki - SWRC

Pierwszy dzień zapowiadał ostrą walkę pomiędzy zdecydowanymi faworytami Ottem Tanakiem i liderem klasyfikacji Juho Hanninenem. Na początku w czołówce widzieliśmy również Hermann Gassner Jr jednak po kłopotach z hamulcami, a później z chłodzeniem silnika odpadł z rywalizacji.

fot. Rallysportlive.com
fot. Rallysportlive.com

Mocno zaatakował Hanninen, jednak na 3 odcinku złapał kapcia przez co stracił pozycję lidera SWRC. Na prowadzenie wyszedł Tanak i do końca dnia nie dał szans nie tylko kierowcom w swojej klasie, ale i niektórym załogom WRC.

fot. Rallysportlive.com
fot. Rallysportlive.com

Estończyk skończył pierwszy etap na 12 miejscu w generalce z niemal 2-minutową przewaga nad Eyvindem Brynilsdenem i Martinem Prokopem. Na czwartej pozycji uplasował się Juho Hanninen.

Drugi dzień to początkowo walka pomiędzy Hanninenem i Tanakiem. Później w wyniku błędu Juho musiał korzystać z systemu SupeRally. O drugie miejsce walczył Brynildsen z Procopem, któremu na mecie rajdu zabrakło jedynie 7 s do drugiego stopnia podium. Brynildsen natomiast cieszył się jak dziecko, gdyż był to pierwszy rajd, który ukończył nie korzystając z SupeRally. Bezkonkurencyjny był Ott Tanak, który ukończył rajd na 11 pozycji w generalce.

fot. Rallysportlive.com
fot. Rallysportlive.com

O sytuacji punktowej w mistrzostwach nie mniej ciekawej niż w klasyfikacji WRC na ostatniej stronie podsumowania.

Rajd Korsyki - WRC

fot. Rallysportlive.com
fot. Rallysportlive.com

Uwielbiam asfaltowe klasyki, bo moim zdaniem to kwintesencja cyklu WRC. Jednak nie lubię o nich pisać, bo od niepamiętnych lat zawsze scenariusz jest ten sam. Wygrywa Loeb, choć ostatnio wygrał inny Sebastien - Ogier - ale też w Citroenie.  Jednak tegoroczny Rajd Korsyki - bodaj najbardziej klasyczny ze wszystkich asfaltowych klasyków - był zupełnie inny. Scenariusz rodem z filmów Hitchcocka napisał najważniejszy kandydat do zwycięstwa - zespół Citroena.

fot. Rallysportlive.com
fot. Rallysportlive.com

Być może Ogier ma dar do przywoływania sprawiedliwości, ale po team orders w Niemczech (wkleić link), a potem w Australii, Sebastien Loeb nie może odpędzić się od pecha. Już na trzecim odcinku specjalnym, z powodu defektu silnika mistrz świata musiał skapitulować w rajdzie, który wygrałby niemal na pewno. Kolejne punkty szlag trafił, a kolejny tytuł mistrzowski zaczyna uciekać. Jego rodak i kolega (były?) z zespoły nie krył radości, gdy zobaczył auto Loeba unieruchomione na poboczu.

fot. Rallysportlive.com
fot. Rallysportlive.com

Byłaby to wymarzona sytuacja dla kierowców fabrycznych Forda, których auta wystąpiły w nowych, czarnych barwach, jednak na tej samej próbie obaj wypadli z trasy, tracąc po kilkadziesiąt cennych sekund. Mimo to plasujący się na 9 pozycji Latvala nie dał za wygraną. Na kolejnej próbie pokazał, że Fiesta w połączeniu z szalonym, fińskim temperamentem dają naprawdę dobre wyniki.

Co ciekawe w czołówce, poza Petterem Solbergiem ulokowali się kierowcy Mini. Na asfaltach znakomicie czuje się Dani Sordo - również były kolega Loeba - który po czterech próbach zajmował 3 pozycję ze stratą 6,6 s do lidera.

fot. Rallysportlive.com
fot. Rallysportlive.com

W pierwszej trójce ciągle było ciasno. Mocno na Ogiera naciskał Solberg, który jak nigdy w tym sezonie miał szansę na zwycięstwo. Na oesie 7 dopadł Francuza i wyszedł na prowadzenie. Co gorsza tuż tuż czaił się Sordo, a silnik w Citroenie DS3 nie pracował najlepiej. Dzięki szybkiej i konsekwentnej jeździ Latvala przeskoczył swojego zespołowego kolegę.

fot. best-of-rallylive.com
fot. best-of-rallylive.com

OS 8 w pewnym sensie przeszedł do historii jako pierwsze zwycięstwo Mini. Sordo dzięki temu wskoczył na pozycję lidera. Przed drugim dniem Hisdzpan prowadził z przewagą 1 s nad Solbergiem i prawie 3 s nad Ogierem. 4 w generalce był Meeke przed Latvalą i Hirvonenem.

fot. Rallysportlive.com
fot. Rallysportlive.com

Z rywalizacji odpadli "kulejący" Sebastien Loeb i Kimi Raikkonen, który niefortunnie uderzył w Fiestę Henninga Soloberga na odcinku dojazdowym rozbijając przód auta.

Drugiego dnia za odrabianie strat zabrał się Ogier, choć Petter Solberg kurczowo trzymał się swojej szansy. Gdy Norweg znalazł sie ponownie na prowadzeniu, chwile później musiał pogodzić się ze stratą ponad 40 s w wyniku przebitej opony. Spadł na 3 miejsce, za Daniego Sordo.

fot. best-of-rallylive.com
fot. best-of-rallylive.com

Liderzy rajdu zmieniali się jak w kalejdoskopie. Gdy Dani wrócił na czoło stawki bijąc się z Ogierem o dziesiąte części sekundy, nie był w stanie utrzymać odpowiedniego (czyt. bezpiecznego) tempa...

Nie widząc żadnych międzyczasów, mogę jedynie jechać pełnym gazem. Problem polega na tym, że czuję się trochę zmęczony.

Nie trzeba chyba komentować tego, na jakim poziomie była rywalizacja o zwycięstwo we Francji.

fot. Rallysportlive.com
fot. Rallysportlive.com

W końcu Ogier złapał swój rytm. Sukcesywnie oddalał się od kierowcy Mini, zwiększając jednocześnie przewagę nad kierowcami Forda, którzy po wypadku Meeke'a znaleźli się na 4 i 5 miejscu. Ogier dobrze wiedział, że Hirvonen zostanie przepuszczony na 4 pozycję, więc strata jakichkolwiek punktów bardzo zmniejszała jego szansę na mistrzostwo.

Na koniec dnia, na trzy odcinki przed metą rajdu starta Sordo do Ogiera wynosiła 9,5 s. Trzeci Solberg miał już więcej do odrobienia, bo 52 s. W walce o zwycięstwo nie liczyli się już kierowcy Forda.

fot. best-of-rallylive.com
fot. best-of-rallylive.com

Trzeci dzień, nie przyniósł większych zmian. Miało być sensacyjnie, ale Ogier kontrolując sytuację odniósł pewne zwycięstwo, chociaż Sordo naciskał piekielnie. Trzecie miejsce Solberga nie przyniosło mu punktów. Po oficjalnym ważeniu okazało się, że Citroen Norwega jest za lekki i Petter został wykluczony z wyników.

Dzięki temu i dzięki zamianie miejsc pomiędzy kierowcami Forda, Mikko Hirvonen został sklasyfikowany jako trzeci. Fin zrównał się punktami z Sebastienem Loebem w klasyfikacji generalnej. Trzeci jest Ogier ze stratą jedynie 3 punktów do liderów.

Więcej sytuacji w mistrzostwach świata (klasyfikacja + ankieta) na ostatniej stronie wpisu.

Wyniki Rajdu Korsyki - WRC

1. S. Ogier - Citroen DS3 WRC

    1. Sordo - Mini John Cooper Works WRC
    1. Hirvonen - Ford Fiesta RS WRC
  1. J-M. Latvala - Ford Fiesta RS WRC
    1. Kuipers - Ford Fiesta RS WRC
    1. Solberg - Ford Fiesta RS WRC
    1. Ostberg - Ford Fiesta RS WRC
    1. Block - Ford Fiesta RS WRC
    1. Campana - Mini John Cooper Works WRC
    1. Wilson - Ford Fiesta RS WRC

Rajd Australii - PWRC

Michał Kościuszko i Maciek Szczepaniak ukończyli Rajd Australii na siódmym miejscu w klasyfikacji generalnej. Natomiast w klasyfikacji PWRC ustąpili tylko Haydenowi Paddonowi, który zwycięstwem zapewnił sobie tytuł mistrzowski. Kościuszko zdobył punkty w WRC jako trzeci nasz rodak w historii - po Macieju Stawowiaku i Krzysztofie Hołowczycu. Żaden Polak nie mógł się dotąd pochwalić aż 6 punktami!

Rywalizacja pomiędzy Michałem, a Haydenem przebiegła pod znakiem zapytania: czy samochody wytrzymają do końca? Michał borykał się z problemami z hamulcami i skrzynia biegów. Natomiast Nowozelandczyk borykał się z awarią turbiny. Michał nieco odpuścił na koniec, aby dowieźć punkty.

Rajd Australii - WRC

fot. Rallysportlive.com
fot. Rallysportlive.com

Tegoroczny Rajd Australii był niezwykle ważny dla Malcolma Wilsona i przedsięwzięcia znanego pod nazwą Ford World Rally Team. W czasie gdy trwają negocjacje nad przyszłością startów tego zespołu, dobry wynik na pewno byłby wielkim argumentem na korzyść. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, marzenia całego zespołu spełniły się i to podwójnie.

fot. Rallysportlive.com
fot. Rallysportlive.com

Australia to szutrowy rajd na specyficznym podłożu pokrytym kuleczkami, które po opadach deszczu zamieniają się w bardzo śliskie błoto. Tak właśnie się stało w tegorocznej edycji tego klasyka. Gdy zaczęło padać, kierowcy ledwo utrzymywali się na drodze. Pierwszym nieszczęśnikiem był, nie popełniający zwykle błędów Sebastien Loeb. Francuz dachował swoim Citroenem, a  zaraz po nim z rywalizacji wyleciał Ogier.

fot. Rallysportlive.com
fot. Rallysportlive.com

Kierowcy Forda zostali sam na sam z upragnionym zwycięstwem. Za plecami mieli jedynie szarżującego Pettera Solberga. Niestety Norweg nie był w stanie utrzymać tempa Finów.

fot. Rallysportlive.com
fot. Rallysportlive.com

Na prowadzenie wysunął się zwykle szybszy, ale znacznie mniej regularny Latvala. Na koniec rajdu oddał zwycięstwo swojemu koledze Hirvonenowi, jednak nie odbyło się to w takiej atmosferze jak team orders w Niemczech zastosowany przez zespół Citroena. Chłopcy Malcolma Wilsona potrafią się dogadać, a w zespole widzą różnicę pomiędzy team orders, a team spirit.

fot. Rallysportlive.com
fot. Rallysportlive.com
Wiem, że byłem na tyle szybki, aby zwyciężyć i to dodało mi wiary w możliwości, ale chciałem pomóc Mikko. Zespół stracił szanse na tytuł w klasyfikacji producentów w wyniku moich błędów i w ten sposób mam okazję to wynagrodzić. W zespole Forda jest dobra atmosfera i duch walki. To niezbędne, aby wygrywać.
fot. Rallysportlive.com
fot. Rallysportlive.com

Niewielu kierowców WRC ukończyło Australię. Dlatego też ci jadący spokojnie zajęli dobre lokaty. Malcolm Wilson, dzięki asekuracyjnej jeździe znalazł się na mecie na 4 miejscu, jednak ze stratą ponad 8 minut do trzeciego Solberga. Najlepszy wynik w karierze odnotował też trzeci reprezentant Forda, piąty na mecie Khalid Al Qassimi.

Wyniki Rajdu Australii

  1. M Hirvonen - Ford Fiesta RS WRC
  1. J-M Latvala - Ford Fiesta RS WRC
  1. P Solberg - Citroen DS3 WRC
  1. M Wilson - Ford Fiesta RS WRC
  1. K Al Qassimi - Ford Fiesta RS WRC
  1. H Paddon - Subaru Impreza N4
  1. M Kosciuszko - Mitsubishi LancerN4
  1. O Saliuk - Mitsubishi Lancer N4
  1. B Guerra - Mitsubishi Lancer N4
  1. S Loeb - Citroen DS3 WRC

Źródło: AutoklubwrcrallyWRCIRCRallysportliveBest of Rallylive

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)