Chevrolet Aveo T200/T250 [awarie i problemy]

W czasach PRL-u wszystko, co zachodnie, kojarzyło się z luksusem. Niestety, wraz z napływem do wolnej Polski zagranicznych towarów boleśnie przekonywaliśmy się o tym, że pozory często mylą. Podobnie było z Chevroletem: wraz z premierami budżetowych modeli o koreańskim rodowodzie dawna legenda zaczęła być postrzegana zupełnie inaczej.
Historia modelu
Koncepcyjna wersja Chevroleta Aveo została zaprezentowana już w 2000 roku w Paryżu podczas targów motoryzacyjnych. Auto zostało zaprojektowane przez słynne włoskie studio Italdesign Giugiaro. Pierwszą finalną wersję Aveo, oznaczoną fabrycznym kodem T200, pokazano w 2002 roku.
Trzy lata później auto przeszło drobną modernizację, a do oferty dołączyła wersja sedan. W 2008 roku na rynku zagościła kolejna generacja tego auta. Samochód produkowany był w Korei Południowej, a także na warszawskim Żeraniu w fabryce FSO. Co ciekawe, oferowano go na różnych rynkach pod znaczkami: Holdena, Pontiaca, Suzuki oraz Daewoo.
Zobacz również: Rolls-Royce Phantom Series II - prezentacja
Silniki
Benzynowe:
R4 1,2 8V (72 KM)
R4 1,2 16V (84 KM)
R 1,4 8V (83 KM)
R4 1,4 16V (94 – 101 KM)
R4 1,5 8V (86 KM)
R4 1,6 16V (101, 103 — 106 KM)
Wybór jednostek napędowych niestety jest bardzo skromy, a na domiar złego próżno szukać tu diesla. Który silnik warto wybrać? Moim zdaniem najlepszy będzie 16-zaworowy motor o pojemności 1,4 l, który pomimo drobnych problemów z sondami lambdami ma akceptowalną dynamikę i przyzwoite spalanie. Warto pamiętać o tym, że podobny problem dotyczy 101-konnego silnika 1,6 l. Słabsze jednostki co prawda są mniej kapryśne, ale wybierając Aveo z takim silnikiem, będziemy narzekać na jego ospałe przyśpieszenie.
Dane techniczne
Szukając informacji na temat napędu zastosowanego w Chevrolecie Aveo, nie znajdziecie niczego zaskakującego. To po prostu zwyczajny napęd na przód — trudno się temu dziwić, to przecież typowe rozwiązanie dla tego segmentu. W Aveo dostępne są dwie skrzynie biegów: 5-stopniowa przekładnia manualna i 4-biegowy automat.
W przednim zawieszeniu zastosowano kolumny resorujące, a z tyłu belkę skrętną. W testach zderzeniowych instytutu Euro NCAP Chevrolet Aveo otrzymał dwie gwiazdki. Niestety, w wyniku zmian, które przeprowadzono w zasadach oceniania, jedna z nich została skreślona. Słabo.
Awaryjność
W autach z początku produkcji często występowały problemy z fabrycznie wadliwymi przewodami paliwowymi. Na szczęście dzięki akcji serwisowej problem został rozwiązany. Użytkownicy Aveo narzekają na częste kłopoty z system ABS – podczas hamowania auto jest ściągane na lewo lub prawo.
Ze względu na zbyt cienkie blachy w wielu nawet młodych egzemplarzach na niektórych elementach widać już wyraźne odpryski farby i wgniecenia. Nietrwałe są też synchronizatory skrzyni biegów i sprzęgło. Zawodny bywa osprzęt silnika (awarie alternatora, pompy paliwa i pompy wody).
Zdarzają się też zwichrowania tarcz hamulcowych i ogólne problemy z układem hamulcowym. Na polskich drogach bardzo szybko zużywają się łożyska kół i gumowe poduszki tylnych amortyzatorów. Nagrzewnica również miewa humory. Część użytkowników Aveo zwraca uwagę na przeciekającą chłodnicę i wycieki oleju z okolic uszczelki wału korbowego, ale na szczęście nie są to popularne usterki.
W autach z przebiegami powyżej 200 000 km zawodzi przekładnia kierownicza. Elektryka również nie należy do wzorowych. Wariujący sygnalizator awarii czy przygasający elektroniczny licznik to kaprysy, które doprowadziły do białej gorączki niejednego użytkownika Aveo.
Do drobnych mankamentów należy zaliczyć mizerne spasowanie elementów we wnętrzu, które lubią wydawać podczas jazdy irytujące odgłosy. Oszczędności w produkcji widać także po reflektorach, które od czasu do czasu parują.
Naszym zdaniem
Chevrolet Aveo T200/T250 to budżetowy pojazd służący do przemieszczania się z punktu A do punktu B. Może on być dobrą propozycją dla studenta czy osoby szukającej taniego w utrzymaniu, własnego środka transportu. Aveo nie budzi szczególnych emocji u fanów motoryzacji, ale — choć może trudno w to uwierzyć — ma bardzo przyzwoity poziom bezawaryjności.
Najtańsze egzemplarze sprzed liftingu kosztują na portalach aukcyjnych około 8000 zł, najmłodsze wyceniono na na nieco ponad 20 000 zł. Na nowe auta trzeba wydać około 30 000 zł.
Zobacz także:
Fiat Panda II [awarie i problemy]
Dacia Logan [awarie i problemy]
Smart ForTwo I[awarie i problemy]
Ten artykuł ma 6 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze