Samochody używaneNissanUżywany Nissan Micra K11 - typowe awarie i problemy

Używany Nissan Micra K11 - typowe awarie i problemy

Nissan Micra K11
Nissan Micra K11
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Nissan
Artur Kuśmierzak
03.03.2012 21:00, aktualizacja: 30.03.2023 10:29

Podczas premiery wiele osób zarzucało, że Suzuki Swift i Skoda Fabia zbyt wyraźnie naśladują Mini. Tak naprawdę jednak marką, która po raz pierwszy postanowiła stworzyć auto inspirowane kształtami Mini, był Nissan z projektem II generacji Micry.

Trzy lata później Nissan przeprowadził drugi lifting. Mimo że tak naprawdę zmieniono niewiele, to modyfikacje wyraźnie odróżniają model poliftingowy od swojego poprzednika (nowy przedni zderzak, wyraźniej zarysowane atrapy chłodnicy i większe przednie światła). Micra K11 była produkowana do premiery kolejnej generacji, która odbyła się w 2003 roku. Samochód sprzedawany był również pod takimi nazwami jak March czy Verita.

Silniki

  • R4 1,0 (55 – 60 KM)
  • R4 1,3 (75 KM)
  • R4 1,4 (82 KM)

Diesel:

  • R4 1,5 (58 KM)

Wybór silników w małych autach zwykle jest dość skromny i właśnie taki jest też w Micrze. Którą z jednostek napędowych powinniśmy wybrać? Warte uwagi są przede wszystkim dwa najtrwalsze silniki benzynowe 1,3 l i 1,4 l. Odradzam natomiast wybór motoru podstawowego nawet nie dlatego, że ma zbyt mało mocy, ale przede wszystkim jest najbardziej podatny na usterki.

Nissan Micra
Nissan Micra© mat. prasowe / Nissan

We wszystkich silnikach, które montowano w Micrze, zastosowano łańcuch rozrządu. Mogłoby się więc wydawać, że będą długowieczne. Niestety, łańcuch z czasem się rozciąga i trzeba go wymienić. W niektórych egzemplarzach już nawet po 50 000 km, a w innych po pokonaniu 90 000 km – niestety jak na niską wartość auta taki zabieg jest zdecydowanie za drogi. Nietrwały jest też pasek klinowy dlatego warto go regularnie kontrolować.

Jak jest z awaryjnością silnika Diesla? Jednostka wysokoprężna raczej nie sprawia większych niespodzianek, ale egzemplarze z takim silnikiem to prawdziwy rarytas i trzeba za nie zapłacić przynajmniej 8 000 zł.

Awaryjność

Często koroduje także układ wydechowy, a zwłaszcza tłumik. Usterki przepływomierza to kolejny mankament typowy dla tego modelu. Warto też pamiętać o tym, że w wielu starszych egzemplarzach simmeringi i inne uszczelki zaczynają już przepuszczać olej, dlatego powinno się co pewien czas sprawdzać, czy w okolicy pokrywy zaworów i łączenia skrzyni biegów z silnikiem nie widać już pierwszych wycieków.

Zawieszenie to mocna strona tego modelu. Niestety, zdarzają się przypadki wybicia metalowo-gumowych tulei wahaczy, które niestety powinno wymieniać się tylko z całym wahaczem. Co jakiś czas trzeba też zainwestować w łączniki stabilizatorów, ale to problem zdecydowanej większości aut jeżdżących po polskich drogach.

Nissan Micra
Nissan Micra© mat. prasowe / Nissan

Kupując Micrę K11 trzeba przygotować się także na wymianę delikatnych drążków kierowniczych. Odradzam zakup auta z bezstopniową skrzynią, która sprawia sporo problemów w eksploatacji (między innymi uszkodzeniu ulega w niej sprzęgło proszkowe). Po deszczu na dywaniku pasażera pojawia się woda to skutek nieszczelności zaślepki znajdującej się w kanale odprowadzającym wodę, który znajduje się pod wycieraczkami.

A co o małym Nissanie sądzą jego użytkownicy? Skarżą się oni przede wszystkim na zacinające się drzwi, czego najczęstszą przyczyną jest uszkodzenie siłowników. Zużyciu po latach ulegają też prowadnice bocznych szyb, przez co podczas ich opuszczenia lub podnoszenia mogą pojawiać się niepokojące trzaski. Nietrwałe są również tarcze hamulcowe i prowadnice, ponadto w zaciskach hamulcowych korodują tłoczki.

Naszym zdaniem

Jednak trochę szkoda, że mały Nissan nie jest tak niezawodny jak jego większe rodzeństwo z tamtych lat. Wady, oprócz kilku poważniejszych i droższych w naprawie usterek, to przede wszystkim bardzo mały bagażnik, ciasne wnętrze i twarde zawieszenie dające o osobie znać niemal na każdej dziurze. Ceny używanych egzemplarzy wahają się w granicach 2000 – 10 000 zł. Najbezpieczniej jest wybierać auta po drugim liftingu.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)