Rozwścieczony – Gumpert Apollo Enraged (2012) [Genewa 2012]

W Genewie firma Gumpert miała przedstawić dwa nowe wozy. Wiele osób oczekiwało produkcyjnej wersji Tornante i następcy Apollo. Tymczasem jest Apollo Enraged.

W Genewie firma Gumpert miała przedstawić dwa nowe wozy. Wiele osób oczekiwało produkcyjnej wersji Tornante i następcy Apollo. Tymczasem jest Apollo Enraged.

Prace nad Apollo trwały już od 2001 roku, a produkcja zaczęła się 7 lat temu, jednak ultrasportowe wozy starzeją się w innym tempie niż reszta motoryzacyjnych wyrobów i właśnie z tego powodu w Genewie nie pojawił nowy model, ale nowa wersja dobrze znanego auta.

Wygląd Gumperta Apollo wywołuje kontrowersje – jedni się nim zachwycają, według innych (większości) jest marny. Przy nim wyglądający przecież na prawdziwą sportową maszynę Chevrolet Corvette to młody chłopiec z gładką buźką przy napakowanym osiłku z pociętą gębą. Ja akurat lubię takie samochody, który wyglądają tak, jak jeżdżą.

Muskularne nadwozie, a w nim szerokie błotniki niczym napięte, a nawet nieco przerośnięte mięśnie i wielki spojler to najkrótsza charakterystyka wyglądu Apollo Enraged. Warto jeszcze wspomnieć o wielkim jak łopata ładowarki przednim spojlerze i trzech ogromnych wlotach powietrza (dwa po bokach i jeden na górze), które jasno dają do zrozumienia, że ten samochód nie został stworzony po to, by jeździć nim, oszczędzając paliwo. Wlot nad dachem przypomina ten stosowany w Hondzie NSX GT500 z japońskich wyścigów SuperGT.

Owszem, uciążliwy jest brak tylnej szyby, ale wyobraźmy sobie, jak często korzysta z tego luksusu kierowca Ferrari czy Lamborghini. W tych wozach patrzy się przed siebie, tak samo jest w Gumpercie. Wsiadanie do Apollo nie jest może czystą przyjemnością, ale czy do Aventadora właściciel wślizguje się bez problemu?

Enraged zewnętrznie nie różni się aż tak bardzo od starszego Apollo S. Na pierwszy rzut oka da się zauważyć listewki zwiększające docisk przy przednim spojlerze, wloty powietrza na tylnych błotnikach, jeszcze większy tylny dyfuzor i diody LED z przodu ułożone teraz w dolnej części wlotów powietrza.

Karoserię wykonano  z włókna węglowego. Pod nią znajduje się struktura bezpieczeństwa z kevlaru, do której przymocowane są aluminiowo-kompozytowe ramy pomocnicze.

Podróż w ciasnej kabinie pasażerskiej uprzyjemnią system nawigacji satelitarnej, odtwarzacz płyt i plików MP3 czy klimatyzacja. Dla ułatwienia manewrów na parkingu model Apollo wyposażono w kamerę cofania. W razie ewentualnego pożaru można użyć zintegrowanego systemu gaśniczego.

Silnik jest podobny do tych użytych w innych wersjach Apollo. W Gumpercie Apollo za plecami kierowcy znajduje się jednostka napędowa o ośmiu cylindrach. Gary ma ona rozstawione pod kątem 90 stopni, a ich łączna objętość to 4163 cm[sup]3[/sup]. Na pewno dobrze kojarzycie ten motor z samochodów Audi. To jest właśnie produkt Audi. Silnik ma coraz rzadziej spotykany pośredni wtrysk paliwa i dwie turbosprężarki.

Jego przygotowaniem do Apollo zajmuje się firma tuningowa MTM, której właściciel jest zresztą udziałowcem Gumpert Sportwagenmanufaktur GmbH. W zależności od wersji modelu auto mogło mieć różną moc, począwszy od 650 KM. To dużo, ale najnowszy Apollo Enraged ma aż 780 KM przy 6000 obr./min. Maksymalny moment obrotowy to aż 920 Nm przy 4000 obr./min. Czerwona linia na obrotomierzu zaczyna się przy 7200 obr./min. Znaczny wzrost mocy w stosunku do zwykłego Apollo osiągnięto, poprawiając kanały dolotowe, zmieniając mapy zapłonów i podnosząc ciśnienie doładowania.

W Enraged producent zastosował 7-biegową zautomatyzowaną skrzynię biegów. W notce prasowej podano, że ma ona dwutarczowe sprzęgło, nie brak jednak na różnych portalach informacji, że jest to skrzynia dwusprzęgłowa. Biegi zmienia się dźwigienkami umieszczonymi za kołem kierownicy. Napęd jest przekazywany na tylne koła, a mechanizm różnicowy Torsen ma częściową blokadę.

Zawieszenie Gumperta to typowy dla aut wyścigowych układ push-rod z leżącymi amortyzatorami o regulowanej charakterystyce pracy. Auto może mieć prześwit od 40 do 120 mm. Zarówno z przodu, jak i z tyłu zastosowano stabilizatory.

Na obu osiach założone są 396-milimetrowe wentylowane ceramiczne tarcze hamulcowe z 6-tłoczkowymi zaciskami. Producent wybrał 19-calowe felgi na przód i 20-calowe na tył. Obuto je w opony Michelin Pilot Super Sport o rozmiarze 265/35 R 19 z przodu i 345/30 R 20 na osi tylnej.

Gumpert podaje, że „suchy" Apollo Enraged waży 1175 kg. Wagę zmniejszono stosując m.in. ceramiczne hamulce, litowo-jonowy akumulator i ulepszając podwozie. Biorąc za punkt odniesienia testowany przez Sport Auto cztery lata temu Apollo, który w rzeczywistości ważył 1468 kg (norma DIN), można się spodziewać masy bolidu na poziomie niewiele poniżej 1400 kg.

Dzięki bardzo mocnemu silnikowi i lekkiej konstrukcji auto od zera do 100 km/h przyspiesza w 2,90 s. 200 km/h auto osiąga już po 8,70 s, a prędkość maksymalna wynosi 330 km/h.

Nie wiadomo, ilu chętnych będzie na ten pojazd, ale będą mogły go kupić nie więcej niż trzy osoby. Oprócz odmiany Enraged Gumpert przygotował specjalną torową wersję R.

• Typ: V8, 90supo/sup
• Ustawienie: centralnie, wzdłużnie
• Układ rozrządu: DOHC, 5 zaworów na cylinder
• Objętość skokowa: 4163 cmsup3/sup
• Doładowanie: dwie turbosprężarki
• Moc maksymalna: 780 KM przy 6000 obr./min
• Objętościowy wskaźnik mocy: 187,37 KM/l
• Maksymalny moment obrotowy: 920 Nm przy 4000 obr./min
• Skrzynia biegów: 7-biegowa, zautomatyzowana
• Typ napędu: Na tylne koła

Hamulce i koła:

• Hamulce przednie: Tarczowe, wentylowane, ceramiczne, średnica 396 mm, 6-tłoczkowe zaciski
• Hamulce tylne: Tarczowe, wentylowane, ceramiczne, średnica 396 mm, 6-tłoczkowe zaciski
• Koła przednie: 19”
• Koła tylne: 20”
• Opony przednie: 265/35 R 19 Michelin
• Opony tylne: 345/30 R 20 Michelin

Masy i wymiary:

• Masa własna: 1175 kg (suchy – rzeczywista około 1400 kg)
• Długość: 4460 mm
• Szerokość: 1998 mm
• Rozstaw osi: 2700 mm

Osiągi:

• Przyspieszenie 0-100 km/h: 2,90 s
• Przyspieszenie 0-200 km/h: 8,70 s
• Prędkość maksymalna: 330 km/hblock position=\inside6225/block

Źródło: WCF • autoblog