Wypadki stały się jego sposobem na życie. Mieszkaniec Bytomia wyłudził sporą sumę

Wypadki stały się jego sposobem na życie. Mieszkaniec Bytomia wyłudził sporą sumę

Wypadki stały się jego sposobem na życie. Mieszkaniec Bytomia wyłudził sporą sumę
Wypadki stały się jego sposobem na życie. Mieszkaniec Bytomia wyłudził sporą sumę
Źródło zdjęć: © Unsplash.com | Clark Van Der Beken
Łukasz Kuczera
12.12.2022 10:33, aktualizacja: 12.12.2022 11:00

40-letni mieszkaniec Bytomia postanowił zarabiać na życie w dość oryginalny sposób. Mężczyzna celowo powodował kolizje drogowe, aby później wyłudzać odszkodowania z ubezpieczalni. Otrzymał w ten sposób ponad 140 tys. zł. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Sprawa swój początek miała w maju 2022 roku, kiedy to policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zwrócili uwagę na mężczyznę, który niezwykle często uczestniczy w zdarzeniach drogowych. W każdej z takich sytuacji mieszkaniec Bytomia był stroną poszkodowaną.

Wypadki stały się jego sposobem na życie. Mieszkaniec Bytomia wyłudził sporą sumę

Funkcjonariusze zainteresowali się sprawą i okazało się, że mężczyzna zaczął działać już w 2017 roku w Będzinie. Od tego momentu uczestniczył w jedenastu kolizjach na terenie województwa śląskiego - w Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Katowicach i Chorzowie. Za każdym razem sposób jego działania był podobny.

Mężczyzna najczęściej wybierał drogi dwupasmowe i obserwował, czy ktoś jadący przed nim nie zamierza zmienić pasa ruchu. Dodatkowo doprowadzał do zdarzeń w takich miejscach, które nie były objęte monitoringiem. Gdy tylko widział, że kierowca włącza kierunkowskaz i zmienia pas, to przyspieszał i doprowadzał do zderzenia. Celowo prowokował też kolizje na rondach, gdzie zachowywał się w podobny sposób, jak na jezdniach dwupasmowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mieszkaniec Bytomia po każdej kolizji wychodził z auta i doprowadzał do kłótni, wzbudzając przez to poczucie winy w innych uczestnikach zdarzenia. To wszystko sprawiało, że 40-latek często uznawany był za poszkodowanego. Mężczyzna okazał się bardzo dobry w technikach manipulacji, przez co kierowcy innych pojazdów nader często brali winę na siebie i przyjmowali mandaty.

Kilkumiesięczna praca policjantów pozwoliła odkryć prawdę na temat zachowania bytomianina. W trakcie swojego przestępczego procederu wyłudził on od firm ubezpieczeniowych ponad 140 tys. zł. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, zastosowano względem niego również zabezpieczenie majątkowe w kwocie 14 tys. zł.

Prokuratura z Katowic skierowała już do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Mieszkańcowi Bytomia grozi 5 lat więzienia.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)