Planowane zakończenie produkcji Fiata 500 i Lancii Ypsilon w tyskiej fabryce Stellantis odbije się również na poddostawcach. Przykładem jest zakład Magnetti Marelli, którego władze muszą podjąć trudną decyzję.
Włoski koncern Magnetti Marelli od lat działa w Bielsku-Białej, gdzie produkuje m.in. komponenty dla Fiata. Wiele z nich trafiało do pobliskiej fabryki w Tychach, gdzie przez lata wytwarzano Fiata 500 i Lancię Ypsilon. Niestety po planowanym wygaszeniu ich produkcji, Magnetti Marelli straci dużego klienta.
Jak informuje Polska Izba Motoryzacji, w związku z powyższym Magnetti Marelli zamierza zwolnić około 140 osób. To aż 1/3 całej załogi. Głównie chodzi o pracowników zatrudnionych na liniach produkcyjnych amortyzatorów i innych elementów zawieszenia.
– Dyrekcja składa propozycje pracownikom o dobrowolnych zwolnieniu z trzymiesięczna odprawą. Działania te są organizowane poza wiedzą związków zawodowych obecnych w zakładzie – cytuje jedną z wiadomości lokalny portal bielsko.biala.pl
Związki zawodowe próbują wywalczyć kompromis i sprawić, by niektórzy pracownicy znaleźli zatrudnienie w innych działach firmy. Na razie jednak nie wiadomo, czy misja się powiedzie.
