Tak. Dobrze przeczytaliście. Firma Ricardo wpadła na prosty i niebywale ogólnoświatowy pomysł. Tak to jest, że w czasach kryzysu powstają firmy, które mogą się wzbogacić. Oto jedna z nich...
Wiadomo ile paliwa zużywają samoloty pasażerskie. Całe mnóstwo. Wiadomo ile CO2 wyrzucają do atmosfery. Co zrobić, aby samoloty stały się nieco bardziej oszczędne i przyjazne środowisku? Prosto - zrobić samolotowe taksówki.
Sprawa jest wręcz banalna. Samolot ląduje i zamiast tracić paliwo na dojazd do swojej bramki, jest po prostu do niej holowany. Holowany przez pojazd nazwany TaxiBot. Aby sprawnie mógł sobie poradzić nawet z najpotężniejszymi samolotami, napędzają go dwie potężne 500 konne silniki V8. W tej chwili trwają jeszcze prace nad TaxiBot. Jeżeli wszystko się powiedzie, zobaczymy je na największych lotniskach świata. Pomoże to w ochronie środowiska, ale przede wszystkim da milionowe oszczędności wynikające z mniejszego zużycia paliwa lotniczego.
Proste, sprytne i rozwojowe.