Auto z Tajwanu? Czemu nie, resoraki już tam produkowali. Teraz jednak mówimy o samochodzie z krwi i kości. Do tego luksusowym i nowoczesnym.
Tajwańska firma Luxgen podczas salonu motoryzacyjnego w Szanghaju zaprezentowała samochód koncepcyjny o wdzięcznej nazwie Neora. Auto ma spore szanse, by trafić do seryjnej produkcji.
Z wyglądu samochód przypomina Hyundaia Sonatę, ale to nie tajemnica, że tajwański producent współpracuje z Hyundaiem. Od Sonaty różni go to, że jest autem elektrycznym - i to całkiem szybkim. Elektryczna jednostka na przednie koła przekazuje aż 241 KM. Auto jest względnie lekkie, bo waży 1600 kg, co summa summarum pozwala mu rozpędzić się do 250 km/h, a do setki Neora przyspiesza w 6,5 sekundy. Naładowane baterie pozwalają przejechać dystans około 400 km.
Neora wygląda atrakcyjnie. Oczywiście została wyposażona w światła w LED, ale dziś to raczej brak tej technologii może dziwić - stała się powszechna. Panoramiczny szklany dach może się podobać. W ogóle cała linia prezentuje się dość ciekawie i harmonijnie. Środek wykończono drewnianymi wstawkami. Tajwański producent chce już wkrótce rozpocząć seryjną produkcję. Auto początkowo będzie dostępne jedynie na rynku azjatyckim.
Źródło: Worldcarfans