Od kilku ładnych lat wszyscy naukowcy trąbią, że nanotechnologia jest przyszłością, to właśnie ona otworzy nowe możliwości wielu dziedzinom. Co jednak kilka poskładanych atomów może mieć wspólnego z dragsterami?
Dragstery to ekstremalne pojazdy, które powstały tylko w jednym celu - pokonać odcinek 1/4 mili w możliwie jak najkrótszym czasie.
Na zdjęciu powyżej widzicie dwa takie auta. Jedno normalne, to z prawej strony, drugie natomiast powstało gdzieś w zamkniętym laboratorium, w sterylnych warunkach, przy użyciu sprzętu najwyższej klasy. Cokolwiek bym tu napisał i tak musicie mi uwierzyć na słowo.
To coś z lewej strony również jest dragsterem, tyle że w miniaturowej wersji. Prawdę mówiąc w bardzo miniaturowej wersji, gdyż jest on aż o 50.000 razy cieńszy od ludzkiego włosa.
Co więcej ten pojazd może się poruszać, do napędu wykorzystuje się pole elektryczne, a torem jest złota płytka. Prędkość maksymalna to 0.0005-cala na godzinę, czyli bardzo wolno. Czas przejazdu na 1/4 mili wyniósłby więc około 1.327.000 dni.
Po co to komu? Nie wiem.
Źródło: Autoblog