Większość koncepcyjnych aut ma w sobie coś, czego później możemy się dopatrzeć w finalnym produkcie. Zdarzają się jednak kosmiczne dziwolągi, jak chociażby Renault Ondelios, które tak naprawdę nigdy nie trafią na taśmę produkcyjną, a są jedynie szeroko pojętą "wizją przyszłości". Wg. francuskiej firmy to właśnie tak miałby wyglądać luksusowy SUV przyszłości.
Większość koncepcyjnych aut ma w sobie coś, czego później możemy się dopatrzeć w finalnym produkcie. Zdarzają się jednak kosmiczne dziwolągi, jak chociażby Renault Ondelios, które tak naprawdę nigdy nie trafią na taśmę produkcyjną, a są jedynie szeroko pojętą "wizją przyszłości". Wg. francuskiej firmy to właśnie tak miałby wyglądać luksusowy SUV przyszłości.
Auto jest więc bardzo dynamiczne i... kosmiczne. Gdy otworzymy drzwi (nie w tradycyjny sposób, ale do góry - zupełnie jak w koncepcie Megane z targów w Genewie) to jednocześnie progi naszego auta powędrują w stronę ziemi, ułatwiając pasażerom zajęcie jednego z sześciu dostępnych na pokładzie miejsc.
Wewnątrz poczujemy się jakbyśmy dopiero co zajęli miejsce w bardzo luksusowej klasie. Fotele wyglądają na wygodne, a podnóżki aż się proszą o to aby doświadczyć ich na własnej skórze. Podróż umilą zamontowane w samochodzie systemy RTV.
Sama deska rozdzielcza to wręcz odrębna historia. Przyciski wręcz wyłaniają się z pod powierzchni. Sprawia to niesamowite wrażenie, choć wydaje mi się, że w rzeczywistości mogłoby być nieco niepraktyczne. Ale cóż, nie nam to osadzać. Premiera? - pewnie w 2099 roku.[block position="inside"]10590[/block]
Źródło: autoblog