Nowy Nissan Juke będzie nieco droższy. Znamy cenę bazowej wersji

Nowy Nissan Juke będzie nieco droższy. Znamy cenę bazowej wersji

Druga odsłona japońskiego crossovera może się podobać.
Druga odsłona japońskiego crossovera może się podobać.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński
05.09.2019 08:42, aktualizacja: 22.03.2023 18:11

Druga generacja Nissana Juke ledwie zadebiutowała w sieci, a już znamy jej cenę. Auto będzie nieco droższe niż pierwsza generacja. Mimo to kwota, jaką trzeba zostawić w salonie wydaje się całkowicie do przyjęcia.

Pierwsza, schodząca już generacja japońskiego crossovera startuje od 64 800 zł. Za jej następcę zapłacimy natomiast 67 900 zł. W zamian otrzymamy jednak nie tylko znacznie nowszy i większy samochód, ale też lepsze wyposażenie i mocniejszy, choć znacznie mniejszy silnik.

Biorąc pod uwagę przepaść, jaka dzieli dwie generacje Juke'a, wzrost ceny bazowej odmiany o 3100 zł wydaje się jak najbardziej zrozumiały. Zupełnie nowy crossover jest stylistycznym rozwinięciem poprzednika, lecz pod względem rozwiązań technicznych i wyposażenia obydwa auta nie mają ze sobą za wiele wspólnego.

Nadwozie urosło wzdłuż i wszerz, co powinno przełożyć się na większą ilość miejsca w kabinie. Bagażnik jest teraz znacznie pojemniejszy i ma 422 litrów pojemności. Samo wnętrze sprawia znacznie przyjemniejsze wrażenie. Nissan postawił na żywą kolorystykę i zróżnicowane materiały, tak różne od szarości i czerni, które znamy z poprzednika.

Obraz
© mat.prasowe

Do tego dojdzie zapewne znacznie bogatsze wyposażenie. Szczególnie z zakresu bezpieczeństwa. Mowa m.in. o asystencie pasa ruchu, systemie rozpoznawania znaków drogowych, czy monitorowaniu ruchu poprzecznego. Niektóre z nich znajdziemy już w bazowej odmianie, choć na szczegółową specyfikację trzeba jeszcze poczekać.

Przewaga nowego Juke'a przejawia się także w nowym, trzycylindrowym silniku, który, choć ma tylko 1 litr pojemności, dzięki doładowaniu generuje większą moc niż stosowany dotychczas, wolnossący motor. 117 KM nie jest może oszałamiającą wartością, lecz w połączeniu z większym momentem obrotowym, powinno zapewniać lepsze wrażenia niż obecna, bazowa jednostka 1.6.

Obraz
© mat.prasowe

Szkoda tylko, że początkowo klienci nie będą mieli żadnego wyboru. Jedyna możliwość modyfikacji oferty dotyczy skrzyni biegów. Silnik 1.0 DIG-T może współpracować z 6-stopniową przekładnią manualną lub 7-biegowym, dwusprzęgłowym automatem. Za jakiś czas później powinniśmy poznać pełny cennik nowego nissana.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/51]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)