Kryzysu nie widać. Lamborghini z kolejnym rekordem sprzedaży

Kryzysu nie widać. Lamborghini z kolejnym rekordem sprzedaży

Lamborghini Urus Performante (2023)
Lamborghini Urus Performante (2023)
Źródło zdjęć: © Autokult | Automobili Lamborghini
Aleksander Ruciński
01.08.2023 10:20, aktualizacja: 01.08.2023 12:44

Mimo problemów gospodarek na całym świecie marki luksusowe oraz premium nie narzekają na brak klientów. Lamborghini jest tego świetnym przykładem. Włosi zaliczyli kolejne rekordowe półrocze.

Kolejne miesiące, kolejne rekordy sprzedaży Lamborghini. Włoska marka właśnie pochwaliła się wynikami za pierwsze sześć miesięcy 2023 r. Trzeba przyznać, że liczby imponują. Firma z Sant'Agata Bolognese dostarczyła klientom w tym okresie 5341 aut - o 4,9 proc. więcej niż w pierwszym półroczu 2022.

Wszystko to bez uwzględnienia Revuelto - najnowszego modelu marki, którego sprzedaż jeszcze nie ruszyła (a już ma sporo zamówień). Świetny rezultat udało się uzyskać głównie dzięki starszym, ale hitowym propozycjom takim jak Urus czy Huracán.

Największym rynkiem zbytu okazały się Stany Zjednoczone, w których to Włosi znaleźli 1625 chętnych, dalej jest Wielka Brytania z wynikiem 514 aut, Niemcy (511 egzemplarzy) czy Chiny, gdzie sprzedano 450 pojazdów.

Warto odnotować, że druga połowa roku może być nieco trudniejsza, głównie z uwagi na wstrzymanie sprzedaży Urusa i Huracána. Ten pierwszy powróci w 2024 roku jako hybryda plug-in. Drugi z kolei czeka na następcę.

Dużym zainteresowaniem cieszy się za to najnowsze Revuelto, które wypełniło sloty produkcyjne na kolejne dwa lata. Właśnie ten model ma być koniem pociągowym Lamborghini w najbliższym okresie.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)