Koniec silnika W12. Bentley pokazał następcę

Koniec silnika W12. Bentley pokazał następcę

Nowy silnik Bentleya
Nowy silnik Bentleya
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Bentley
Aleksander Ruciński
09.05.2024 08:55, aktualizacja: 09.05.2024 14:29

To było do przewidzenia. Potężna dwunastocylindrówka po 21 latach służby odchodzi do lamusa. Zgodnie ze współczesnymi trendami, zastąpi ją mniejszy silnik wspomagany energią elektryczną.

Od momentu debiutu w 2003 roku, W12 było znakiem rozpoznawczym Bentleya. Niestety wszystko ma swój koniec. W dobie ekologii i elektromobilności nie ma już miejsca na takie silniki. W Crewe musieli więc podjąć trudną decyzję i pomyśleć nad alternatywą.

Ta nie jest najgorsza, bo ma osiem cylindrów. O wyjątkowości nie ma jednak mowy. Doładowana czterolitrówka o oznaczeniu kodowym EA825 jest bowiem powszechnie stosowana także przez inne marki koncernu Volkswagena, w tym oczywiście Bentleya. Teraz jednak otrzyma kilka modernizacji i wsparcie hybrydy.

Dzięki temu wykrzesa aż 750 KM mocy - o 90 KM więcej niż w schodzącym W12. Na osiągi nie powinniśmy więc narzekać. Nowy napęd wypada nieźle także z ekologicznego punktu widzenia. Pozwala bowiem przejechać do 90 km na samym prądzie. Bentley nie poinformował, jak duży jest akumulator, który to umożliwia, ale stawiam, że podobnie jak w Porsche ma około 25,9 kWh.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Choć jeszcze nie wiemy, w którym modelu hybryda V8 pojawi się jako pierwsza, można podejrzewać, że będzie trzonem oferty. Co warte odnotowania, nie jest to pierwszy plug-in w gamie marki. Bentley sprzedaje już bowiem Flying Spura z 2,9-litrowym V6 wspieranym prądem.

Nowe V8 Bentleya
Nowe V8 Bentleya© Materiały prasowe | Bentley
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)