Kia Niro EV VAN - dwa auta w jednym

Motoryzacja ostatnimi czasy często lubi nas zaskakiwać. Nie raz robi to w pozytywny sposób, ale coraz częściej potrafi niekoniecznie miło wpłynąć na nasze samopoczucie. Zwykle jednak nie jest to zależne od marek, a od dyktującej warunki ogólnoświatowej gospodarki. W tej sytuacji kluczem do sukcesu producentów jest umiejętność tworzenia produktów doskonale spełniających nie tylko wymagania przykładowo Unii Europejskiej, ale także zapewniających różnorodność i spełniających oczekiwania klientów. Kia to potrafi i przykład jest bardzo prosty.

Kia Niro EV to samochód elektryczny, który nie tylko zaskakuje i wręcz inspiruje swoją stylistyką, ale także oferuje na tyle dużo, że jest w stanie dogodzić nawet najbardziej wybrednym klientom. Mowa tutaj nie tylko o osobach, które poszukują ekologicznego crossovera, ale także o klientach rozglądających się za samochodem dostawczym do swojej firmy o nietuzinkowym wyglądzie. Tak dobrze przeczytaliście, samochodu dostawczego, bo w ofercie aut użytkowych pojawiła się Kia Niro EV VAN.  

Każdy przedsiębiorca wie, że aby jego firma dobrze prosperowała, potrzebne jest zaufanie i pozytywny odbiór przez klientów, a czym go sobie zaskarbić jak nie wyjątkowością? Wyobraźcie sobie samochód dostawczy, który wygląda zgrabnie, nowocześnie, w niczym nie przypomina nudnego dostawczaka, a do tego można z niego odliczyć 100% podatku VAT. Taka właśnie jest Kia Niro EV VAN. Z zewnątrz wersja dostawcza tego elektrycznego crossovera niczym nie różni się od odmiany osobowej. W środku natomiast zmiany są już zauważalne, bo tylna kanapa zastąpiona jest płaską podłogą, do tego dochodzi grodź w kabinie i kratka bezpieczeństwa z dodatkowymi zabezpieczeniami, dzięki którym auto otrzymało homologację kat. N1. Łączna pojemność takiej wersji to aż 1500 litrów, a maksymalna ładowność - 501 kilogramów.  

Największy hit, to jednak zupełnie coś innego. Zwykle chcąc mieć dostawczy samochód, w przypadku którego będziemy mogli odliczyć 100% podatku VAT, musimy zdecydować się na model, który dostawczakiem się urodził i dostawczakiem pozostanie do złomowania. W przypadku Kia Niro EV VAN sprawa wygląda inaczej. Otóż ten samochód przerabiany jest na auto użytkowe dopiero w salonie na życzenie klienta. Specjaliści wymontowują niepotrzebne elementy i tworzą pełnoprawne, bezpieczne auto dostawcze. I teraz najlepsze. Klient otrzymuje wszystkie wymontowane rzeczy, aby przykładowo po skończonym leasingu, kiedy auto nie jest już potrzebne w firmie, mógł przyjechać do salonu i zmienić swoje Niro EV VAN w klasyczne osobowe Niro EV. To się nazywa magia i nietuzinkowe rozwiązanie, bo decydując się na ten samochód, tak naprawdę otrzymujecie dwa w jednym. Dostawczaka i osobówkę. 

Biorąc więc pod uwagę, że tak naprawdę mamy tutaj do czynienia z metamorfozą modelu, a nie osobnym produktem, to Kia Niro EV VAN napędzana jest przez ten sam elektryczny motor, który znajdziecie w cenniku klasycznej, osobowej wersji. Mowa tutaj o silniku generującym 204 KM i 255 Nm pozwalającym osiągnąć pierwszą "setkę" w 7,8 s. Do tego zasięg na poziomie 460 km pozwoli nie tylko bez problemu poradzić sobie z każdym zadaniem w mieście, ale również będzie w stanie udać się w dalszą podróż do klienta.  

No i najlepsze na koniec. Cena! Tak zwany koszt kompletacji Niro EV do wersji ciężarowej to zaledwie 4900 zł. Do tego aktualna promocja pozwalająca kupić wersję L z lakierem metalik oraz pakietem komfort za 169 026 zł brutto. Do tego dokładając dofinansowanie z rządowego programu "Mój Elektryk" jesteśmy w stanie osiągnąć cenę końcową na poziomie 118 853 zł brutto, a dodatkowo biorąc pod uwagę fakt, że samochód daje możliwości odliczenia 100% vat, Kia Niro EV VAN może być w waszej firmie za jedyne 98 982 zł netto. To nie lada okazja, biorąc pod uwagę fakt, że Kia oferuje Wam dwa samochody w jednym.