28 listopada ruszyło jedno z najważniejszych tegorocznych wydarzeń dla miłośników tuningu. Mowa oczywiście o targach Essen Motor Show, które potrwają jeszcze do 6 grudnia. Podobno kryzys gospodarczy dał o sobie znać... czyżby?
28 listopada ruszyło jedno z najważniejszych tegorocznych wydarzeń dla miłośników tuningu. Mowa oczywiście o targach Essen Motor Show, które potrwają jeszcze do 6 grudnia. Podobno kryzys gospodarczy dał o sobie znać... czyżby?
Widać to chociażby po liczbie interesujących premier, których nie ma tak wiele, jak przed rokiem. Targi w Essen są europejskim odpowiednikiem amerykańskiego Sema Motor Show.
W kilku halach wystawowych obok "zwykłych" tuningowanych aut, są również specjalne sekcje przeznaczone dla motocykli, oldtimerów, hot rodów, a nawet dla maszyn startujących w zawodach ciągników.
Ze znajomych aut w galerii możemy znaleźć na przykład Abartha 500, policyjne BMW serii 1 od AC Schnitzer, piekielnego Brabusa EV12 Black Baron, czy Scirocco GT24 zasilane sprężonym gazem ziemnym.
Jak co roku czekamy również na hostessy. [block position="inside"]9501[/block]
Źródło: Carscoop