Celowo uszkodzili hamulce w aucie klienta. Amerykańscy mechanicy staną przed sądem

Na mechanikach samochodowych ciąży ogromna odpowiedzialność. To właśnie od nich w dużym stopniu zależy życie i zdrowie użytkowników aut. Większość zapewne przykłada się do swojej roboty. Niestety nie brakuje wyjątków.

Boleśnie przekonał się o tym klient serwisujący swoje auto u dealera Hyundaia w w Monroeville w stanie Pensylwania. O sprawie, która niedawno stała się bardzo medialna, donosi lokalny oddział telewizji NBC, który przedstawia wyjątkowo bulwersujące szczegóły.

Wszystko zaczęło się w czerwcu 2022 roku, gdy klient przyjechał do serwisu na standardowy przegląd. Auto nie przeszło jednak państwowej kontroli z uwagi na uszkodzone klocki hamulcowe. Właściciel zlecił więc niezbędne naprawy i ponowny przegląd. Po odbiorze auta zauważył jednak nieprawidłowe działanie układu hamulcowego.

"Kierowca wrócił, aby ponownie przejść inspekcję i w tym momencie drugi zestaw klocków hamulcowych uległ kolejnemu uszkodzeniu" - powiedział NBC policjant stanowy Rocco Gagliardi. Właściciel skontaktował się ze stanową jednostką ds. oszustw samochodowych. Po oględzinach okazało się, że hamulce zostały uszkodzone celowo.

Śledczy szybko dotarli do mechaników odpowiedzialnych za całe zamieszanie. Co zaskakujące, obaj przyznali się do winy twierdząc, że uszkodzili klocki przy użyciu młotka i śrubokręta. Nie podali jednak przyczyn takiego zachowania stwierdzając jednak, że była to ich własna decyzja, a pracodawca o niczym nie wiedział.

Mężczyźni staną przed sądem, gdzie mogą odpowiadać za narażenie życia i zdrowia klienta. Może wymiar sprawiedliwości sprawi, że będą bardziej rozmowni.