W zeszłym roku w Wielką Sobotę Robert Kubica opuścił szpital w miejscowości Pietra Ligure, gdzie trafił po wypadku na trasie rajdu Ronde di Andora. W tym roku, także w Wielką Sobotę, Polak po raz kolejny zasiadł za kierownicą samochodu rajdowego.
W zeszłym roku w Wielką Sobotę Robert Kubica opuścił szpital w miejscowości Pietra Ligure, gdzie trafił po wypadku na trasie rajdu Ronde di Andora. W tym roku, także w Wielką Sobotę, Polak po raz kolejny zasiadł za kierownicą samochodu rajdowego.
Już drugi raz w sieci pojawiły się nieoficjalne informacje o tym, że Robert Kubica zasiadł za kierownicą samochodu rajdowego. Źródłem tych informacji jest jedno z włoskich for internetowych, na których moderator uprzedza forumowiczów o zmianie trasy testów ze względu na to, że polski kierowca także miał w tamtym czasie jeździć na jednej z dróg w okolicach Andory.
Podobno specjalnie dla Kubicy przygotowane były trzy pojazdy: Renault Clio S1600, Skoda Fabia WRC oraz Peugeot 207 S2000. Według nieoficjalnych informacji Polak faktycznie jeździł wczoraj, czyli w Wielką Sobotę, jednym z tych aut.
Wcześniej w sieci pojawił się także fragment wypowiedzi Marka Hughesa, dziennikarza brytyjskiego Autosport. Hughes miał dostęp do czasów Roberta z ostatnich przejazdów testowych Fabią WRC. Jego zdaniem na jednym z odcinków Kubica był tylko o 0,18 s wolniejszy od przejazdów sprzed wypadku. Nadal jednak trudno jest powiedzieć kiedy i czy Polak zasiądzie za kierownicą bolidu Formuły 1.
Źródło: PowrotRoberta