Jak rodziła się legenda - 40. urodziny BMW M GmbH

Jak rodziła się legenda - 40. urodziny BMW M GmbH

Jak rodziła się legenda - 40. urodziny BMW M GmbH
Piotr Wereszczyński
21.05.2012 17:00, aktualizacja: 12.10.2022 13:15

Każdy, kto choć odrobinę interesuje się motoryzacją, jest w stanie wymienić przynajmniej trzy modele tej marki. Niezależnie od tego, czy jest fanem czy antyfanem sportowych odmian BMW, w tym miesiącu na pewno złoży lub złożył życzenia. Czterdzieści lat temu powstało BMW Motosport GmbH.

Każdy, kto choć odrobinę interesuje się motoryzacją, jest w stanie wymienić przynajmniej trzy modele tej marki. Niezależnie od tego, czy jest fanem czy antyfanem sportowych odmian BMW, w tym miesiącu na pewno złoży lub złożył życzenia. Czterdzieści lat temu powstało BMW Motosport GmbH.

Powstała w maju 1972 roku firma w założeniach miała zająć się reprezentowaniem marki BMW w sportach motorowych oraz stać się nadwornym tunerem bawarskiego producenta. Z początku zatrudniająca 35 specjalistów, z Jochemem Neerpaschem na czele, rozrosła się do tego stopnia, że obecnie niemal każdy model w ofercie BMW ma swoją odmianę M.

Obraz

Pomimo że są to auta, które kształtowały legendę pojazdów ze znaczkiem M, to jednak jest model, który można uznać za kluczowy dla rozwoju firmy. BMW M3 rozpoczęło swoją karierę w roku 1986, stając się nieco tańszą alternatywą dla M5. To właśnie M3 po wielu latach przywróciło legendę CSL – lekkiego sportowego coupé. Dzięki silnikowi podkręconemu do 360 KM i zmniejszeniu masy auto osiągało setkę w 4,8 s.

Obraz

Na nielicznych, którzy mieli szczęście zasiąść za kierownicą modelu przygotowanego specjalnie dla serii Procar, czekała jednostka wzmocniona nawet do 850 KM. Obecnie za auto w dobrym stanie trzeba zapłacić mniej więcej tyle, ile za Astona Martina Virage. Konstrukcjami, które pod względem stylistycznym niemal nie różniły się od M1, były M8 i koncept BMW Turbo. Niestety, nigdy nie trafiły do produkcji.

Obraz

Pod koniec dekady rozpoczęła się seria Procar, a trzy lata później producent zagościł w Formule 1. Na pierwsze sukcesy nie trzeba było długo czekać. Gdy w roku 1983 Nelson Piquet zostaje mistrzem świata, za jego plecami pracuje właśnie silnik BMW Motorspoort. Firma z sukcesami startowała również w serii DTM. Obecnie próżno szukać charakterystycznych barw w F1, jednak producent po wielu latach przerwy powrócił do DTM i dalej walczy o najlepsze pozycje w serii WTCC.

Obraz

W najbliższej przyszłości producent planuje rozszerzać gamę modelową. Jak wynika z najnowszych plotek, do produkcji ma wejść BMW M7. Jeżeli wierzyć przeciekom, firma dysponuje technologią, która niedługo może posłużyć do produkcji następcy słynnego modelu M1. Czy historia zatoczy koło?

Źródło: BMW

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)