Jeep Wrangler Freedom Edition – sztandar chwały

Jeep Wrangler Freedom Edition – sztandar chwały

Jeep Wrangler Freedom Edition – sztandar chwały
Wojciech Kaczałek
04.07.2012 10:00, aktualizacja: 07.10.2022 20:38

Gdyby nie Armia Stanów Zjednoczonych, nie byłoby dziś marki Jeep. Producent, który dobrze pamięta o swoich korzeniach, przygotował ku czci amerykańskich żołnierzy specjalną wersję modelu Wrangler.

Wrangler to potomek Willysa, którego Amerykanie określają mianem "samochodu, który wygrał II wojnę światową". Auto powstało na zlecenie wojska, które potrzebowało pojazdu "ogólnego przeznaczenia", czyli "general purpose". Skrót GP został przez żołnierzy uproszczony do słowa Jeep, które w 1943 roku zastrzegła dla siebie firma Willys-Overland. Producent rok później rozpoczął sprzedaż cywilnych Willysów, pod nazwą Jeep CJ.

Kolejne ewolucje tego modelu były wytwarzane do 1987 roku. Wtedy na rynku pojawił się Wrangler, który doczekał się już trzeciego wcielenia. Jego specjalna wersja Freedom Edition jest hołdem dla weteranów i żołnierzy obecnie służących w armii Stanów Zjednoczonych. Premiera auta zbiega się w czasie z amerykańskim Dniem Niepodległości, obchodzonym 4 lipca.

W odróżnieniu od przygotowanego przez Project Kahn Jeepa Wranglera Military Edition Freedom ma dużo wspólnego z wojskiem i patriotyzmem. Przede wszystkim terenówka jest dostępna w kolorach amerykańskiej flagi: niebieskim True Blue, białym Bright White lub czerwonym Cherry Red. Jeep umieścił na karoserii i we wnętrzu znaczki z gwiazdą i zwrotem "Oscar Mike", oznaczającym w żołnierskim żargonie ruch, przemieszczanie się oddziałów ("on the move").

Jeep Wrangler Freedom Edition dostał 17-calowe felgi z wersji Rubicon. Mopar dostarczył nową klapkę wlewu paliwa i dywaniki podłogowe. Patriotyczna terenówka bazuje na Wranglerze Sport. Do napędu auta służy silnik 3.6 V6, którego moc wynosi 285 KM, a maksymalny moment obrotowy 352 Nm. Jeep jest dostępny zarówno wersji dwu-, jak i czterodrzwiowej.

Wrangler Freedom Edition kosztuje w Stanach 29 090 dol., czyli ok. 97 000 zł, ale szanse na to, że trafi do oficjalnej sprzedaży w Polsce, są praktycznie zerowe. 250 dol. z każdego sprzedanego egzemplarza powędruje do fundacji pomagających rodzinom rannych żołnierzy i weteranom wojennym.

Obraz
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/11]
Obraz
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)