Fantastyczne osiągi Lamborghini LP700-4 Aventador

Niemiecki magazyn Sportauto właśnie opublikował wyniki supertestu Lamborghini LP700-4 Aventadora. Nieważne, czy Wam się ten samochód podoba, czy nie. Czapki z głów! Wyniki są więcej niż znakomite.

Niewiele jest samochodów, które robią taki postęp. Wystarczy porównać osiągi Ferrari 430 Scuderia i 458 Italia, by zauważyć, że dziś już trudno poprawić auto. Opisywane przeze mnie jakiś czas temu Lamborghini Gallardo LP570-4 Suprleggera było najszybszym Lamborghini w ofercie. Duże Lambo, czyli Murcielago, nie imponowało aż tak osiągami. Spodziewałem się, że i tym razem duże Lambo raczej zawiedzie, niż wprawi w zdumienie - i bardzo się pomyliłem.

Dziś już wiemy, że Lamborghini Aventador LP700-4 to zupełnie inna liga niż Murcielago, nawet jeśli to ma w nazwie Super Veloce. Nawet lżejsze Gallardo mu nie dorównuje. Jest prawie ponad wszystkim z koncernu Volkswagena. Prawie, bo jedynie Porsche 911 GT2 RS jest szybsze. Szybsze, ale tylko o włos.

Zacznę od najbardziej interesującego wyniku - 7:25 min na Nürburgring Norschleife. Owszem, to nie rekord, ale w badaniach Sportauto szybsze są tylko wspomniane Porsche 911 GT2 RS i właściwie samochód wyścigowy na drogowych oponach, czyli Gumpert Apollo Sport. Aventador pojechał szybciej niż McLaren MP4-12C czy Porsche Carrera GT. Pojechał również szybciej o 13 s od Gallardo Superleggera i o 17 s od Murcielago Super Veloce.

Kolejnym znakomitym wynikiem był przejazd po torze Hockenheim. Najszybsze Lambo świata wykręciło czas 1:08,6 min, co plasuje go znów na trzecim miejscu, ale już ex aequo z Carrerą GT. Znów szybsze są tylko Porsche 911 GT2 RS i Gumpert Apollo Sport. Przejazd Hockenhaimringu był lepszy o 0,6 s niż Gallardo Superleggera i o 0,9 s od Murcielago SV.

Różnica pomiędzy nieco szybszym GT2 RS i Aventadorem jest mało znacząca i można spokojnie uznać, że mieści się w granicach błędu. Na Północnej Pętli to tylko sekunda, a na Hockenheim ledwie 0,2 s.

Warto przypomnieć podstawowe parametry Aventadora. Silnik V12 jest najmocniejszą jednostką w historii marki. Wytwarza 700 KM przy 8250 obr/min i 690 Nm przy 5500 obr/min. Samochód waży 1794 kg, co potwierdzono w pomiarach Sportauto. Rozkład mas jest znakomity: 44-56% (przód-tył).

Przyspieszenie do pierwszej setki to 3 s. Do 200 km/h w czasie supertestu rozpędził się po 9,5 s, ale wcześniejszy pomiar wykazał nawet 8,8 s. Do hamulców trudno mieć zastrzeżenia, bo zatrzymują potężnego Aventadora po 32 m z prędkości 100 km/h. Auto osiągnęło podczas testu licznikowe 370 km/h. W rzeczywistości było to 354 km/h. Wszystkich pomiarów dokonano na oponach Pirelli P Zero Corsa.

No cóż. Śmiało można nazwać Lamborghini Aventadora samochodem bardzo udanym. Pokonał rywali, których miał pokonać. Jest szybszy od McLarena i wszystkich modeli Ferrari. Ciekaw jestem, jaka będzie odpowiedź z Maranello i co myśli teraz Ron Dennis, którego pierwszy supercar jest już poza konkurencją.

Więcej na temat  Lamborghini LP700-4 Aventador, jego budowy, osiągów i analizę wyników na tle konkurencji przeczytacie już niebawem.

Źródło: Sportauto