Rynek sprzedaży nowych samochodów wciąż nie jest w najlepszej formie, jednak niektórzy producenci nie mają powodów do narzekania. Między styczniem a wrześniem tego roku Ferrari odnotowało 6% wzrost sprzedaży względem analogicznego okresu w roku ubiegłym.
Rynek sprzedaży nowych samochodów wciąż nie jest w najlepszej formie, jednak niektórzy producenci nie mają powodów do narzekania. Między styczniem a wrześniem tego roku Ferrari odnotowało 6% wzrost sprzedaży względem analogicznego okresu w roku ubiegłym.
Mimo licznych jak na poziom produkcyjny i w ostatnim czasie mocno nagłaśnianych problemów z bezawaryjnością swoich modeli Ferrari cieszy się dobrą sprzedażą i regularnie odświeża ofertę, starając się spełnić wymagania klientów. Ostatnie 9 miesięcy to dla włoskiego producenta sportowych aut 6% wzrost sprzedaży oraz 7,6% wzrost zysku netto do 152,4 mln euro.
W tym roku, licząc do września włącznie, Ferrari sprzedało już 5267 egzemplarzy, przy czym najchłonniejszym rynkiem okazał się amerykański z wynikiem 1364 sztuk (+16%). Na kolejnych miejscach uplasowały się Chiny (566 sztuk, +7%), Niemcy (534 sztuki, +9%), Wielka Brytania (504 sztuki, +37%) i Japonia (214 sztuk, +20%).
Polski salon Ferrari w Warszawie przy ulicy Nowy Świat 6/12 w tym roku miał plan sprzedaży 40 egzemplarzy, wszystkie zostały zarezerwowane jeszcze przed końcem lutego. Jak widać, Ferrari mimo trwającego kryzysu jest w naprawdę dobrej kondycji - także w Polsce.
Źródło: Ferrari
